Gdzie zmierza polska waluta?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Rynek wciąż pozostaje stabilny. Dolar konsoliduje się w stosunku do euro w górnym zakresie ostatnich wahań. Dzisiaj w godzinach porannych dowiemy się jak głosowali uczestnicy ostatniego posiedzenia Banku Anglii. Ewentualne zmiany ilości "gołębi" do "jastrzębi" może wywołać ruchy na rynku funta, które mogą przełożyć się na parę EUR/USD.

Aktualizacja: 23.02.2017 06:43 Publikacja: 21.03.2007 08:04

Szacuje się, że 7 głosów było za, a 2 przeciw. Jeśli okaże się, że rozkład głosów nie był aż tak "gołębi", wówczas może to zostać przez rynek odczytane jako kolejny argument za wzrostem stóp procentowych, a to umocni brytyjską walutę. Wszyscy uczestnicy rynku wyczekują dzisiejszego komunikatu po posiedzeniu amerykańskiego FOMC. Nic nie wskazuje na to, aby Fed zmienił stopy procentowe (obecnie wynoszą 5,25%), natomiast to, co może poruszać rynki to komunikat. Fed nie ma łatwej decyzji przed sobą, z jednej strony sytuacja na rynku nieruchomości aż prosi się o wsparcie ze strony niższych stóp, z drugiej zaś strony utrzymująca się powyżej celu, inflacja bazowa nie zachęca FOMC do złagodzenia swojego stanowiska. Jeżeli komunikat będzie nakierowany znacząco w którąś ze stron to można się będzie spodziewać większej reakcji rynków, w tym zwłaszcza eurodolara. W dniu dzisiejszym dowiemy się jeszcze jak wyglądają zapasy paliwowe w USA. Od miesiąca ropa stabilizuje się w przedziale 59,80 - 62,80 dolarów za baryłkę. Niewielkie zmiany notowań dolara przekładają się na rynek surowców, gdzie zmiany też są kosmetyczne. Jedynie złoto drożeje od kilku sesji i obecnie notowane jest na poziomie 659,90 usd/oz.

O godzinie 08:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3312 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: od poniedziałku się praktycznie nie zmieniła. Niezmiennie od przynajmniej dwóch sesji poruszamy się w bardzo wąskim przedziale zmian, dla którego najbardziej charakterystyczny poziom to figura 1,3300. Potwierdza się w związku z tym zaprezentowana na początku tygodnia teza, że inwestorzy ograniczają swoją aktywność przed środową decyzją (i jej uzasadnieniem) FOMC w sprawie poziomu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Analizując rynek eurodolara w oparciu przede wszystkim o wskaźniki intra day widać jest, że przynajmniej w pierwszej części dzisiejszego dnia przeważać przewagę zarysować powinny niedźwiedzie. Do czasu ogłoszenia decyzji FOMC trudno jednak oczekiwać jakichś bardziej dynamicznych zmian. Nadal sygnalną potwierdzającą ewentualne spadki kursu w rejon kluczowego wsparcia 1,3240 pozostaje 1,3270 - 1,3280. Barierą dla wzrostów (osłabienia dolara) jest natomiast obszar 1,3340 - 1,3350.

RYNEK KRAJOWY

Wczorajsza sesja na rynku złotego nie wprowadziła zbyt dużych zmian. Spokojne zachowanie się dolara przełożyło się na podobne zachowanie naszej waluty. W ostatnim czasie ekonomiści zastanawiają się kiedy stopy w Polsce powinny zostać podniesione (o tym, że wzrosną jest przekonana większość uczestników rynku). Wczoraj członek RPP, profesor Dariusz Filar powiedział, że im wcześniej Rada zareaguje na rosnącą presję inflacyjną, tym zacieśnianie polityki pieniężnej będzie mniejsze. Oczekiwanym wydarzeniem dzisiejszego dnia w naszym kraju będzie niewątpliwie przetarg obligacji pięcioletnich. Rynek długu w Polsce ostatnimi czasy porusza się w wąskim przedziale cenowym, wybicie w którąkolwiek ze stron może wskazać drogę dla naszej waluty. Posiedzenie FOMC w USA nie pozwoli jednak na większe zmiany i polska waluta powinna pozostać pod wpływem głównych walut. Wczorajsze sesje w USA oraz w Europie przyniosły wzrosty i to powinno pomóc naszym indeksom. Nastroje na rynku są dobre i nic nie zapowiada na szybka zmianę nastrojów.

O godzinie 08:41 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8701 złotego, a za dolara 2,9071.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej nie przyniosły po raz kolejny dalszego umocnienia się polskiej waluty. Wygenerowane na początku wtorkowej sesji dołki zostały utrzymane. Na rynku pary USD/PLN takim minimum jest nadal rejon figury 2,9000. Biorąc zatem pod uwagę aktualny układ wskaźników intra day można zaryzykować stwierdzenie, że baza pod ewentualną większą korektę (z zasięgiem na 2,9600 - 2,9800) robi się coraz wyraźniejsza. Do wypełnienia obrazu potrzeba jeszcze utrzymania się 2,9000 jako poziomu minimalnego podczas dzisiejszej sesji oraz powrotu na rynek światowy nieco mocniejszego dolara. W odniesieniu do rynku pary EUR/PLN w dalszym ciągu jest jeszcze widać możliwość pogłębienia ostatnich dołków. Pewnym sygnałem potwierdzającym taki scenariusz jest wczorajsze zaledwie śladowe odreagowanie po osiągnięciu dołka w rejonie 3,8600. Zgodnie z wcześniejszymi wskazaniami najważniejszym technicznym wsparciem pozostaje rejon 3,8350 - 3,8400. Najbliższy opór to 3,8900.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów