Zwolennicy dolara w odwrocie

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Waluta amerykańska od wczoraj straciła na wartości. Przyczyną deprecjacji dolara był komunikat po posiedzeniu FOMC. Stopy pozostały na dotychczasowym poziomie 5,25%. Decyzja ta była zgodna z oczekiwaniami inwestorów, jednak wszyscy czekali na uzasadnienie.

Aktualizacja: 23.02.2017 06:43 Publikacja: 22.03.2007 07:53

W komunikacie tym nie pojawiła się możliwość dalszego zacieśnienia polityki monetarnej. Pomimo istniejących czynników inflacyjnych oraz przybieraniu niektórych z nich na sile dalsze decyzje będą zależeć od danych makro. Nic nowego, jednak brak stwierdzenia o zacieśnieniu polityki został odczytany jako poluzowanie polityki monetarnej. Inwestorzy odczytali to jako potencjalną zapowiedź możliwości obniżki stóp procentowych. W związku z powyższym dolar uległ deprecjacji w stosunku do euro z poziomu 1,3293 do 1,3409. Reakcja giełdy w Nowym Jorku również była zdecydowana. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 12447,51 pkt tj. 1,3%. W ślad za rynkiem w USA poszły indeksy w Azji. Nikkei zyskał 1,5%. Dziś poznamy bilans handlu zagranicznego z Eurolandu. Ma on być niższy od poprzednich 2,5 mld EUR. Zamówienia przemysłowe prognozuje się na poziomie 10,1% r/r przy poprzedniej wartości 1,6%. Dane te nie powinny wpłynąć na kurs wspólnej waluty. Ważniejsze będą dane z USA dotyczące ilości noworejestrowanych bezrobotnych. Prognoza wynosi 325 tys i jest wyższa od poprzednich 318 tys. Z danych marko i zachowania się FOMC można wywnioskować iż sytuacja w amerykańskiej gospodarce jest poważna. Brak podwyżki stóp lub nawet potencjalne obniżki mogą sugerować o próbie pobudzenia wzrostu gospodarczego w USA. Ropa nieznacznie zyskała na wartości, zwyżkując do 61 usd za baryłkę.

Złoto zyskało na wartości z 656,80 do 664,63 dolara za uncję. Wzrost kursu tego metalu potwierdza możliwość deprecjacji waluty amerykańskiej.

O godzinie 08:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3375 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: interpretacja inwestorów opublikowanego uzasadnienia decyzji FOMC pozostawienia stóp na dotychczasowym poziomie w Stanach Zjednoczonych spowodowała kolejną falę wyprzedaży amerykańskiej waluty. Ekstremum wygenerowane zostało na poziomie 1,3410. Aktualnie mówić więc można o co najmniej trudnej sytuacji zwolenników mocniejszego dolara (wyraźnie zbliżamy się do historycznie najsłabszych pozycji zielonego do euro). Notowania eurodolara weszły bowiem w obszar, gdzie jakiekolwiek miejsca charakterystyczne rozmieszczone są w dość szerokich zakresach. Najbliższe wsparcie wyrysować obecnie można na rejon 1,3340, opór natomiast na 1,3420 - 1,3410. Wskazania intra day (dzisiaj już znacznie bardziej wiarygodne) sygnalizują możliwość tylko czasowej przewagi niedźwiedzi, dodatkowo zasięg do spadków jak na razie jest silnie ograniczony. Czas w perspektywie najbliższych dwóch sesji wydaje się być sprzymierzeńcem byków.

RYNEK KRAJOWY

Złoty pozostawał pod wpływem wydarzeń na świecie. Po wczorajszej konsolidacji krajowa waluta umocniła się w stosunku do dolara i euro. W relacji do waluty amerykańskiej było to odpowiednio 2,9109 i 2,8773. W stosunku do euro było to 3,8735 i 3,8566. Z powodu braku danych makroekonomicznych z naszego kraju powinniśmy pozostawać pod wpływem głównych rynków. Giełda w naszym kraju zyskała na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3402,15 pkt tj. 1,2%. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się papiery banków. KGHM zapowiedział szukanie nowych złóż w Chinach oraz Europie wraz z China Minmetals. Znalezienie złóż i eksploatacja powinny wpłynąć na zwiększenie zysku tej spółki. Można zaobserwować, iż wiele spółek krajowych stawia na rozwój i wzrost w otoczeniu międzynarodowym. Bardzo ciekawym jest zdolność krajowych spółek do rywalizacji z dużymi podmiotami z zagranicy, co świadczy pozytywnie o naszych specjalistach.

O godzinie 08:41 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8620 złotego, a za dolara 2,8845. Sytuacja techniczna na rynku złotego: zmiany na rynku światowym widoczne podczas godzin sesji nocnej przełożyły się w umocnienie polskiej waluty. Spadki kursu najbardziej widoczne były na rynku pary USD/PLN. Złamanie wsparcia w rejonie figury 2,9000 przyniosło wygenerowanie lokalnego dołka tym razem na poziomie 2,8830. Widać jest zatem, że wskutek stabilnej sytuacji polskiej waluty notowania pary USD/PLN zostały bardzo silnie skorelowane z zmianami wartości dolara na świecie. Dzisiejsza sesja, szczególnie jej pierwsza część może przynieść odreagowanie i czasowy powrót notowań w rejon pierwszego oporu: 2,9050 - 2,9100. Na parze EUR/PLN zgodnie z prezentowanymi ostatnio prognozami doszło do pogłębienia ostatnich dołków. Kurs łamiąc wsparcie w rejonie 3,8600 stworzył nowy dołek na poziomie 3,8570. Bez wątpienia jest to dobry sygnał do dalszej aprecjacji złotego względem euro, trzeba jednak pamiętać, że wsparcie w rejonie 3,8600 jest już silnie zarysowane i do potwierdzenia dalszych spadków potrzebne jest trwałe zejście poniżej tego miejsca charakterystycznego. Zgodnie z wcześniejszymi wskazaniami najważniejszym technicznym wsparciem pozostaje rejon 3,8350 - 3,8400. Najbliższy opór to 3,8900.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów