Pozorna stabilizacja na rynku eurodolara

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Wczoraj po godz. 16.00 doszło do kolejnego impulsu umocnienia waluty amerykańskiej w stosunku do euro. Być może powodem tego było mocne wykupienie euro, lub też gracze doszli do wniosku, że w środowym komunikacie FOMC nie było mowy o obniżce stóp procentowych, a łagodny charakter komunikatu świadczył o zaniepokojeniu stanem amerykańskiej gospodarki.

Aktualizacja: 23.02.2017 05:45 Publikacja: 23.03.2007 08:03

Po prostu Fed jest w patowej sytuacji, niemalejąca presja inflacyjna oraz nienajlepsze wieści z rynku nieruchomości nie pozwalają władzom monetarnym pójść zdecydowanie w jednym kierunku.

Dzisiejszy dzień przyniesie oczekiwane przez większość uczestników rynków informacje dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Ostatnie dane o rozpoczętych budowach uspokoiły inwestorów, wzrosły o 9%. Natomiast dużo ważniejsza jest sprzedaż, gdyż pokazuje faktyczny (transakcyjny) stan nastrojów na tym rynku. Oczekuję się niewielkiego spadku o 1,7% i gdyby tak było to nie powinno wpłynąć na rynki, z kolei mocniejszy spadek w połączeniu ze spadkiem cen i wzrostem ilości niesprzedanych domów powinien zaszkodzić dolarowi i rynkowi akcji. Lepsze dane zadziałałyby odwrotnie. Kolejne dane dotyczące sprzedaży domów tym razem na rynku pierwotnym poznamy w poniedziałek. Dzisiaj dowiemy się jeszcze jak kształtował się w styczniu rachunek obrotów bieżących w strefie euro, jednak dane te nie powinny istotnie wpłynąć na zachowanie graczy. Wczorajsze wzmocnienie dolara powinno przecenić surowce, tak się jednak nie stało co może świadczyć o tym, że umocnienie dolara to tylko odreagowanie ostatnich spadków. Ropa wzrosła do górnego ograniczenia przedziału w jakim poruszała się przez 30 dni, i kosztuje obecnie 62,50 usd za baryłkę. Rynek miedzi zachowuje się niezwykle silnie, co tłumaczy się wzmożonym popytem ze strony Chińskiej. Za tonę tego metalu trzeba zapłacić 6818 usd/t.

O godzinie 08:40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3328 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: po chwilowym zrywie (w reakcji na komunikat po decyzji FOMC) na rynek eurodolara powrócił spokój. Do dzisiejszych godzin porannych dolar zdołał odrobić zaledwie niewielką część ostatnich strat - minimum ostatnich kilkunastu godzin odnotowane zostało na poziomie 1,3309. Nie złamana została jednak główna bariera wsparcia, którą wyrysować można właśnie w tym miejscu. Analizując rynek w oparciu w głównej mierze o wskaźniki intra day wskazać można, że rynek ma obraz dość neutralny, co mogłoby wskazywać utrzymanie się ograniczonej zmienności. Byki w dalszym ciągu mają silniejszą pozycję na rynku tej pary. W perspektywie najbliższych godzin brak zanegowania umocnienia obozu niedźwiedzi (poprzez trwałe zejście poniżej 1,3310) spowodować może próbę ataku na ostatnie szczyty: 1,3410 - 1,3420.

RYNEK KRAJOWY

Rynek złotówki oscyluje w okolicach wczorajszego zamknięcia. Gracze będą czekali na dzisiejsze dane makroekonomiczne. Dowiemy się, jaka w Polsce była w lutym sprzedaż detaliczna i inflacja za ostatnie dwa miesiące oraz bezrobocie. Polska gospodarka ma się całkiem dobrze (wczorajsze dane GUS dotyczące koniunktury gospodarczej były pozytywne) i w dniu dzisiejszym powinniśmy mieć potwierdzenie tego stanu. Oczekuje się, że stopa bezrobocia wyniesie 15%, inflacja osiągnie poziom 1,7% a sprzedaż detaliczna w lutym wzrośnie o 16%. Dobre dane już dawno są zdyskontowane, więc reakcja będzie znikoma. Wczorajsze neutralne zamknięcie sesji w Stanach Zjednoczonych oraz Azji powinno przełożyć się też na giełdy europejskie. Po godzinie 15.00 kiedy to dowiemy się jak wygląda sprzedaż domów w USA może dojść do sporych ruchów w przypadku, gdy wynik będzie znacznie odbiegał od oczekiwań.

O godzinie 08:45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8646 złotego, a za dolara 2,8967.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: noc na rynku pary USD/PLN po raz pierwszy od kilku sesji nie przyniosła pogłębienia ostatniego lokalnego dołka. W dalszym ciągu zatem obowiązującym minimum jest rejon figury 3,8800. Brak jest również jak na razie sygnałów potwierdzających ewentualną korektę - powrót do mocniejszego dolara względem złotego. Obecnie taką sygnalną jest obszar 2,9050. Sporo wskazuje na to, że również i dzisiejsza sesja nie wniesie wiele nowego. Kurs może poruszać się w zarysowanym wczoraj przedziale: 2,8830 - 2,9050. Na rynku pary EUR/PLN nadal bardzo dzielnie broni się sygnalizowane już kilkakrotnie wsparcie zlokalizowane w rejonie figury 3,8600. Z punktu widzenia wskazań intra day nadal istnieje możliwość złamania tego miejsca charakterystycznego i aprecjacji złotego w kierunku 3,8350 - 3,8400. Czas jednak powoli staje się sprzymierzeńcem byków. Technicznym zanegowaniem dalszej aprecjacji złotego względem euro byłoby trwałe wyjście kursu powyżej 3,8950.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów