Brak reakcji rynku walutowego na dobre doniesienia z polskiej gospodarki nie zaskakuje. Inwestorzy już przyzwyczaili się do dobrych i bardzo dobrych danych. Stąd też jedynie wyraźne gorsze dane mogą wzbudzić większe emocje.
Polska waluta w ostatnich dniach podąża za zmianami na rynku eurodolara. To właśnie dzisiejsze osunięcie tej pary, w głównej mierze odpowiada za obserwowane niewielkie osłabienie złotego. Drugi czynnik to mocniejszy jen, co zmniejsza atrakcyjność carry trade.
O godzinie 10:45 kurs USD/PLN testował poziom 2,9094 zł, natomiast kurs EUR/PLN 3,8765 zł. Oznacza to odpowiednio wzrost o 0,7 gr i 0,6 gr w stosunku do poziomów z czwartku.
W kolejnych godzinach korelacja pomiędzy złotym a eurodolarem powinna być zachowana. Jako, że przynajmniej do godziny 15-tej, kiedy to zostaną opublikowane dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA, można oczekiwać stabilizacji EUR/USD w przedziale 1,3300-1,3330 dolara, więc podobnej stabilizacji notowań na obecnych poziomach, należy również oczekiwać w przypadku USD/PLN i EUR/PLN.
Z punktu widzenia analizy technicznej, kurs EUR/PLN wciąż pozostaje w trendzie bocznym 3,86-3,92 zł i póki co, niewiele zapowiada, żeby w najbliższych dniach, miało dojść do wybicia z tej konsolidacji.