Komentarz poranny IDMSA

Uwaga skupiła się na jenie i giełdach Wczoraj późnym wieczorem doszło do chwilowego gwałtownego wzrostu ceny ropy do 68 USD (!) po pojawieniu się pogłosek (później zdementowanych) o ataku na amerykański okręt w Zatoce. Wzrost EURUSD z 1.3350 do 1.3367 można przypisać temu wydarzeniu. Oprócz tego na rynkach nie wiele się podziało.

Aktualizacja: 23.02.2017 01:29 Publikacja: 28.03.2007 10:50

Na uwagę zasłużył natomiast Jen, który umocnił się do prawie 117 po przełamaniu linii trendu na USDJP prawdopodobnie w skutek typowego dostosowywania pozycji jakie następuje przed końcem kwartału. Katalizatorem umocnienia mogły być także spadki cen akcji w USA, które doprowadziły indeksy poniżej zamknięcia zeszłego roku. Taki obrót spraw z pewnością negatywnie będzie wpływać na sentyment do rynków giełdowych także w Europie oraz do rynków wschodzących. W związku z tym widzimy dziś nieco słabsze otwarcie większości rynków wschodzących. Stabilne zachowanie EURUSD i większe ruchy na jenie przypominają okres likwidacji carry-trade?a kilka tygodni temu. Uważamy, że USD/JPY nadal będzie pod presją gdyż widać wyraźnie, że cierpliwość inwestorów sprzedających JPY jest bardzo niewielka i są oni skorzy to szybkiego zamykania pozycji przy pierwszych oznakach zahamowania wzrostu USDJPY.

EUR/PLN

Słabość złotego dzisiaj rano wynika głównie z osłabienia większości rynków wschodzących po umocnieniu Jena i spadkowej tendencji na giełdach. Istnieją obawy, które podzielamy, że może wkrótce nastąpić kolejna fala likwidacji carry-trade, która wiązać się będzie ze spadkami na giełdach, możliwą siłą USD i osłabieniem naszej waluty. Do tego dochodzi także decyzja RPP, która nie podwyższy stóp i tym samym zwiększy kolejny raz szanse na zmniejszenie się różnicy w stosunku Eurolandu. Spore znaczenie może mieć fakt, że kończy się kwartał i duzi inwestorzy dostosowują pozycje. EURPLN sprzedawalibyśmy dopiero przy 3.89, gdzie przebiega linia trendu spadkowego, jednak poczekalibyśmy na oznaki formowania się szczytu w tej okolicy.

EUR/USD

Słabe dane z USA i dobre z Europy nie były w stanie dalej popchnąć EURUSD wyżej. Pogłoski o ataku na amerykański okręt w Zatoce, które spowodowały 5-dolarowy wzrost ceny ropy tylko chwilowo nie doprowadziły do przełamania 1.3370 - oferty w tym rejonie musiały być solidne. Umocnienie jena i likwidacja carry-trade może podobnie jak to było parę tygodni temu pomagać USD poprzez powrót kapitału do USA z rynków wschodzących. W związku z tym EURUSD jest dziś rano niżej, jednak sentyment do USD jest negatywny. Sprzedawalibyśmy EURUSD na wzrostach, jednak w momencie publikacji danych na temat zamówień na dobra trwałe rekomendujemy nie mieć pozycji, lub otwarcie długich pozycji. Kluczowe dla dalszych ruchów może być wypowiedź Bernanke, który może wyjaśnić nieco ostatni komunikat FOMC.

GBPUSD

Wczorajsze wypowiedzi szefa Banku Anglii osłabiły funta. King stwierdził, że spowolnienie w sektorze nieruchomości ma związek głównie z ostatnimi podwyżkami stóp, jednak dodał, że widzi stabilizację w najbliższym czasie. Ponadto oświadczył, że zanotowany wzrost inflacji w lutym nie jest zaskoczeniem i będzie monitorowany. Wypowiedzi Kinga zmniejszyły szansę na podwyżkę stóp o kolejne 0,25%. Obecnie wzrosty na GBPUSD ogranicza formacją podwójnego szczytu, która utworzyła się w rejonie 1,9710. Funtdolar przetestował wczoraj ważne wsparcie wynikające z linii trendu w okolicach 1,9640. GBPUSD rozpoczął ruch korekcyjny i najbliższym docelowym poziomem tego spadku są okolice 1,9600, dlatego preferowalibyśmy krótkie pozycje w GBPUSD. Wsparcie wynikające z 50-okresowej średniej na wykresie dziennym znajduje się w okolicy 1,9560.

USDJPY

Z czwartku na piątek zostaną opublikowane ważne dane makroekonomiczne dla jena. Zapoznamy się ze stopą bezrobocia, inflacją CPI oraz produkcją przemysłową. Wczoraj po raz kolejny zadziałał silny opór na poziomie 118,50, wynikający z maksimum z 12 marca jak również 50% zniesienia fib fali spadkowej z poziomu 121,61. USDJPY wybił się z dołem z zakresu konsolidacji, którego dolna granica przebiegała na poziomie 117,70. Silne umocnienie się jena miało miejsce w czasie sesji azjatyckiej, a obecna sytuacja techniczna wskazuje na możliwość kontynuacji ruchu spadkowego w rejony 116,80. W tej sytuacji preferowalibyśmy sprzedaż USDJPY na podejściach w okolice 117,50/60.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów