Chwilowy wpływ na notowania miała informacja dotycząca zamówień na dobra trwałego użytku. Wyniosły one 2,5%, jednak powodem chwilowej deprecjacji dolara były zamówienia pomniejszone o środki transportu. Były one dużo niższe od oczekiwań. Inwestorzy jednak wyczekują na przemówienie szefa Fed B. Bernanke. Wszyscy będą próbowali odczytać z tej wypowiedzi kierunek zmian w nastawieniu do polityki monetarnej. Senat przyjął uchwałę o wycofaniu wojsk amerykańskich z Iraku do 31 sierpnia 2008. Prezydent G. Bush oczywiście zapowiedział zawetowanie tej ustawy. Wycofanie pozwoliłoby ograniczyć deficyt budżetowy USA, co mogłoby wpłynąć na kurs dolara.
Złoto dziś zyskiwało na wartości. Metal ten wzrósł z poziomu 664,73 do 669 usd/oz. Po osiągnięciu maksimum notowania wróciły do poziomu 667 usd/oz. Wzrosty te nie zostały potwierdzone przez deprecjację dolara.
Złoty stracił dziś na wartości. W stosunku do dolara, uległ on deprecjacji z poziomu 2,8978 do 2,9147. W relacji do euro było to odpowiednio 3,8695 i 3,8881. Dzisiejsza decyzja RPP pozostawiająca stopy procentowe na niezmienionym poziomie 4% nie wpłynęła na rynek. Decyzja ta była zgodna z oczekiwaniami. Najważniejszy jednak będzie komunikat po posiedzeniu, obrazujący nastawienie w polityce monetarnej. Bardzo możliwe, iż Rada zmieni stopy na kolejnym posiedzeniu. Decyzja oczywiście będzie zależeć od presji inflacyjnej. Wzrost wartości ropy może wpłynąć na zwiększenie tej presji. Giełda w Warszawie traciła na wartości. Indeks WIG20 spadł poniżej 3450 pkt. Najwięcej traciły dziś papiery TPSA oraz KGHM.
Maciek Kowal