Końcowa faza aprecjacji złotego

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od rana na rynku panuje spokój. Kurs dolara w stosunku do europejskiej waluty systematycznie umacniał się z poziomu 1,3606 do 1,3550. Ruch ten jednak nie wnosi nic nowego do obrazu rynku. Wciąż pozostajemy pomiędzy 1,3524 i 1,3636, które to wyznaczają konsolidację trwająca już od 17 kwietnia.

Aktualizacja: 22.02.2017 04:15 Publikacja: 23.04.2007 15:39

Amerykańska gospodarka wbrew obawom o spowolnienie lub recesję ma się całkiem nieźle, żeby nie powiedzieć: coraz lepiej. Wyniki spółek przekraczają wcześniejsze prognozy. Słaby dolar zwiększył amerykański eksport. W połączeniu z optymizmem konsumentów może to doprowadzić do porównywalnego lub nawet wyższego wzrostu gospodarczego. W przypadku potwierdzenia rozwoju poprzez większą sprzedaż nowych domów można będzie oczekiwać wysokiego PKB. Oczekuje się, iż sprzedaż ta wyniesie 4,4%. W środę dodatkowo poznamy Beżową Księgę, czyli raport o stanie amerykańskiej gospodarki. W tym tygodniu poznamy również ilość noworejestrowanych bezrobotnych. Wielkość ta niestety wciąż pozostaje grubo ponad 300 tys. Z końcem tygodnia poznamy wstępne dane na temat PKB w 1 kw. Prognozuje się niższą wartość. Dodatkowo BoJ podejmie decyzję o stopach procentowych w Japonii. Lepsze wyniki spółek przełożyły się na notowania giełdowe w USA. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie nieznacznie poniżej 13 000 pkt. Są to najwyższe notowania w historii. Analitycy jednak prognozują zamknięcie roku na jeszcze wyższym poziomie. W związku z powyższym dolar powinien pozostawać w lekkimi trendzie wzrostowym.

Złoto wciąż pozostaje w konsolidacji pomiędzy 688,80 usd/oz a 693,10. Takie zachowanie tego metalu potwierdza wyczekiwanie inwestorów na znaczący impuls

O godzinie 15:20 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3554 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: poniedziałek na rynku tej pary przyniósł spokój i w konsekwencji większe niż zwykle odrobienie strat przez walutę amerykańską. Dzisiejsze minimum sięgnęło poziomu 1,3546, spadki więc miały zasięg ponad 80 punktów! Pod koniec dzisiejszej sesji widać było, że aprecjacja dolara skutecznie powstrzymana została w rejonie wskazywanym już kilkakrotnie jako sygnalna dalszych zmian: 1,3550. Biorąc pod uwagę obraz wskaźników intra day oraz fakt, że również jutro czeka nas śladowa ilość publikacji makroekonomicznych zza oceanu założyć można, że byki mające nadal znaczący potencjał w ciągu najbliższych godzin podjąć mogą jeszcze jedną próbę (nie jest wykluczone, że ostatnią) trwałego wyjścia powyżej figury 1,3600. Poniedziałek na rynku tej pary pokazał, że powoli chodzimy w fazę wyhamowania widocznego do tej pory przyspieszonego trendu wzrostowego, o tym, czy będzie to miało trwalszy i bardziej zdecydowany przebieg zadecydują najbliższe godziny.

RYNEK KRAJOWY

Rynek złotego pokazuje siłę naszej waluty. W stosunku do dolara pozostajemy wciąż poniżej 2,79. W relacji do euro 3,78. Pomimo aprecjacji naszej waluty można zauważyć pewne symptomy świadczące o zmianie nastawienia. Taką tezę ukazała dzisiejsza aukcja 52-tygodniowych bonów skarbowych. Popyt wyniósł tylko 1,15 mld przy podaży 0,9. Takie zachowanie inwestorów może być również związane z wyczekiwaniem na decyzję w sprawie stóp procentowych. Komunikat po posiedzeniu RPP poznamy w środę. Oczekuje się, iż Rada podniesie stopy. Analitycy spodziewają się serii podwyżek lub podniesienia stóp obecnie i następnie dopiero na jesieni. Zdania w tej kwestii są podzielone. Dziś poznaliśmy również wartość inflacji bazowej. Wyniosłą ona zgodnie z oczekiwaniami 1,7%, przy poprzedniej wartości 1,6%. W związku z inflacją zgodną z prognozami RPP może wstrzymać się z decyzją o podwyżce stóp. Taka decyzja zaskoczyłaby rynek i najprawdopodobniej osłabiła złotego. Urząd Statystyczny opublikował dziś PKB za zeszły rok. Wyniosło ono 6,1% r/r i było wyższe od prognoz. Dane te świadczą o szybko rozwijającej się polskiej gospodarce. Napływ inwestycji może podtrzymać wysokie PKB w perspektywie kilku najbliższych lat. Niekorzystne dla naszej waluty byłyby przedterminowe wybory. Kolejny raz niektórzy politycy zapowiadają, iż taki scenariusz jest możliwy. Sądząc jednak po zachowaniu się rynku, przywykł on do takich deklaracji. Indeks giełdowy WIG20 oscyluje wokół swoich historycznych maksimów. Indeks całego rynku WIG przebił poziom 60 000 pkt. Największe wzrosty notują spółki małe i średnie. Prym oczywiście wiodą spółki z sektora budowlanego.O godzinie 15:20 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7809 złotego, a za dolara 2,7899.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: początek tygodnia dla złotego okazał się bardzo spokojny. Na rynku pary EUR/PLN zgodnie z wcześniejszymi założeniami doszło do testu silnego wsparcia zlokalizowanego w rejonie 3,8750. Najbliższe godziny przynieść mogą próbę pogłębienia dołków utrzymując tym samym dotychczasowy schemat, że najmocniejszy złoty był nocą lub przed otwarciem polskiego handlu. Na dalszą silna aprecjację złotego trudno jednak już liczyć. Rynek zaczyna wchodzić w fazę oczekiwania bowiem na środową decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. (podwyżka o 25 pb najprawdopodobniej jest już dawno wliczona w ceny). Można w związku z tym przyjąć, że najbliższe 48 godzin przyniesie stabilizację w zakresie 3,7700 - 3,7950. W odniesieniu do pary USD/PLN sytuacja również nie uległa zmianie. W dalszym ciągu zaobserwować można usilne próby zatrzymania aprecjacji złotego do dolara w rejonie psychologicznej bariery 2,8000. Co prawda poziom ten został złamany (aktualne minimum to 2,7760), z technicznego punktu widzenia jest to jednak tylko "knot", który bardzo szybko może zostać skorygowany. Kluczowe znaczenie dla dalszych zmian ma nadal wartość dolara na świecie. Powrót kursu w ciągu najbliższych godzin powyżej 2,8000 przynieść może pierwszy udany atak na opór: 2,8250 - 2,8300. To właśnie to miejsce charakterystyczne na najbliższych kilkanaście godzin określić można jako sygnalną dalszych zmian - brak trwałego wyjścia powyżej 2,8400 potwierdza dotychczasowy sentyment.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?