Bardzo optymistyczne było również zamknięcie piątkowych notowań - kurs EUR/PLN i USD/PLN zakończyły tydzień na poziomie dziennych minimów.
Inwestorzy przed zbliżającym się weekendem unikali większych transakcji. Płynność rynku była stosunkowo niewielka, ale wobec deprecjacji dolara na rynku globalnym, złoty cieszył się sporym popytem.
Dzisiaj rano obserwowaliśmy lekkie osłabienie złotego. Przyczyniło się do niego polityczne zamieszanie w Turcji, które spowodowało wyprzedaż walut z naszego regionu. Notowania EUR/PLN wzrosły do poziomu 3,7850, a kurs węgierskiego forinta spadł wobec euro do poziomu EUR/HUF 247,00. Kurs tureckiej waluty zniżkował o ponad 4 proc. wobec dolara, ponieważ inwestorzy, przez polityczną niepewność przystąpili do redukcji pozycji "carry trading" na walutach rynków wschodzących. Możliwe, że do takich decyzji oprócz spraw Tureckich skłoniła ich decyzja chińskich władz monetarnych o zwiększeniu rezerw obowiązkowych banków komercyjnych. W decyzji tej uczestnicy rynku upatrują kolejnego sygnału - zapowiedzi dotyczącej chłodzenia Chińskiej gospodarki. Powinna mieć ona wpływ na giełdy azjatyckie i przełożyć się na inne rynki kapitałowe na świecie. Ze względu jednakże na święto w Japonii i niemal całej Azji, decyzja chińskich władz monetarnych pozostała bez echa.
Niska aktywność na rynku utrzyma się w całym tygodniu ze względu na długi majowy weekend. Jedynie sytuacja globalna i uwarunkowania polityczno-ekonomiczne w naszym regionie mogą się przełożyć na większą zmienność złotego. Jedyną istotną publikacją z Polski będą informacje Ministerstwa Finansów na temat prognozy inflacji w kwietniu.
Rynek zagraniczny: