Obecnie notowania oscylują wokół wczorajszych zamknięć. Wczoraj o godz. 20.00 na rynek napłynęła informacja o deficycie budżetowym w USA, ten okazał się dużo lepszy od prognoz i wykazał nadwyżkę w wysokości 177 mld usd, (prognozy: 118,8 mld usd). Informacja ta niewątpliwie pomogła dolarowi. Dzisiejszy dzień również będzie obfitował w ważne raporty makro. Dowiemy się jak w kwietniu kształtowała się w USA inflacja w cenach producenta (PPI), która oczekiwana jest na poziomie 0,6%, natomiast bazowa 0,2%. Można więc zakładać, że reakcja na te dane doprowadzi do kontynuacji ruchu, w szczególności gdyby PPI okazało się wyższe od prognoz. Zwrócić należy jednak uwagę, że Fed nie zwraca szczególnej uwagi na PPI koncentrując się na bazowej inflacji w cenach konsumenta CPI, a te poznamy w przyszły wtorek. Oprócz danych o inflacji zapoznamy się również z informacjami na temat sprzedaży detalicznej w kwietniu. Prognozy wskazują na jej wzrost o 0,4%, jednak gracze zwrócą uwagę na sprzedaż bez samochodów, gdyż sprzedaż samochodów jest bardzo zmienna, w tym przypadku oczekuję się umiarkowanego wzrostu o 0,5%. Na wielu renomowanych portalach można przeczytać komentarze analityków mówiących, że kwietniowa sprzedaż była bardzo słaba nawet mimo tego, iż był to miesiąc, w którym wypadały święta Wielkiej Nocy. Tak wiec w tym przypadku można spodziewać się niemiłej niespodzianki. O godz. 16.00 poznamy jak kształtowały się zapasy w firmach, tutaj oczekuję się wzrostu o 0.2%, jednak raport ten nie powinien mieć dużego wpływu na rynek walutowy.
Bardzo ciekawie przedstawia się sytuacja na rynku złota. W godzinach nocnych złoto pogłębiło spadki osiągając lokalny dołek na poziomie 664,15 usd/oz (od wczorajszego otwarcia złoto spadło o 16 dolarów). Rynek ropy oczekuje na publikowany dzisiaj o godz. 10.00 raport agencji IEA o globalnej sytuacji na rynku ropy.
O godzinie 08:45 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3476 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: wczorajsza reakcja inwestorów na decyzje banków centralnych przyniosła znaczącą aprecjację waluty amerykańskiej. Przełamane zostało wsparcie w rejonie figury 1,3500, a minimum wygenerowane zostało na poziomie 1,3461. Ostatnio z tak mocnym dolarem do euro mieliśmy do czynienia 11 kwietnia. Dynamiczny powrót na rynek niedźwiedzi, trwałe przejście przez figurę 1,3500 oraz brak odreagowania podczas godzin sesji azjatyckiej pozwalają sądzić, że i dzisiaj będziemy mogli zaobserwować rosnącego w siłę dolara. Przewagi na rynku zwolenników mocniejszego zielonego nie powinno zaburzyć nawet krótkotrwałe odreagowanie - możliwe ze względu na układ wskaźników intra day. Najbliższy opór to obecnie 1,3520, wsparcie wyrysować natomiast można na 1,3440, jednak kluczowa bariera zlokalizowana jest dopiero przy figurze 1,3300.
RYNEK KRAJOWY