Złoty nadal może tracić na wartości

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Dzisiejszy poranek przynosi dalsze umocnienie waluty amerykańskiej. Wczoraj o godz. 18.00 został opublikowany indeks Fed z Filadelfii. Indeks wzrósł mocniej od oczekiwań z 0,2 pkt w tamtym miesiącu do 4,2 pkt. Tak dobry odczyt sygnalizuje, że sytuacja w rejonie Filadelfii zaczyna się poprawiać.

Aktualizacja: 20.02.2017 17:20 Publikacja: 18.05.2007 09:02

Wczorajsze wypowiedzi szefa Fed Bena Bernanke dotyczyły kredytów hipotecznych. Bernanke uważa, że ochłodzenie na rynku nieruchomości szkodzi gospodarce, ale zwrócił uwagę, że problem rynku ryzykownych kredytów nie będzie miał wielkiego wpływu na gospodarkę amerykańską. Rynek akcji za oceanem nie zareagował na te dane co może dziwić, gdyż w ostatnich dniach każda dobra informacja wykorzystywana była do wzrostów. Dzisiejszy dzień z punktu widzenia raportów makroekonomicznych jest bardzo ubogi. Z USA jedynym raportem będzie wstępny odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan (prognoza 86,8 pkt). Z Wielkiej Brytanii napłynie raport o sprzedaży detalicznej w kwietniu, a tu oczekuje się wzrostu o 0,5% m/m oraz 4,6% r/r. Jeśli dane nieco wyraźniej odbiegałyby od prognoz, można się spodziewać jakiejś reakcji na parach powiązanych z funtem brytyjskim. Właśnie z powodu braku większej ilości raportów makro, dzisiejsza sesja powinna przebiegać w miarę spokojnie. Większej zmienności spodziewać się można natomiast na rynku surowcowym. Wczorajsze spore spadki cen miedzi i złota oraz pokaźny wzrost cen ropy (ok. 3%) może mieć dzisiaj swoją kontynuację. Obecnie złoto konsoliduje się w pobliżu wczorajszego zamknięcia tj. 657 usd/oz.

O godzinie 08:51 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3487 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: niedźwiedzie są w dalszym ciągu w bardzo dobrej formie, co widać przez pryzmat wczorajszej, znaczącej aprecjacji waluty amerykańskiej. Nowe minimum, w sensie ostatnich 24 godzin wynosi teraz 1,3476. Układ świecowy nadal zdaje się sprzyjać zwolennikom mocniejszego dolara, nieco inaczej (niż w dniu wczorajszym) prezentuje się już jednak obraz wskaźników intra day. Tutaj sygnał do dalszej aprecjacji zielonego jest już bardzo mocno wystudzony. Najbliższymi miejscami charakterystycznymi są: opór - 1,3530 oraz wsparcie 1,3430. Silnym argumentem technicznym przemawiającym za dalszymi spadkami cen eurodolara byłby brak wybicia powyżej 1,3500 w ciągu najbliższych godzin, co jednak wydaje się mało prawdopodobne. Można zatem przyjąć założenie, że pierwsza cześć dzisiejszej sesji przyniesie próbę odreagowania wczorajszych zmian, a niedźwiedzie uaktywnią się dopiero w godzinach południowych.

RYNEK KRAJOWY

Wczorajsza sesja przyniosła lekkie umocnienie złotego do dolara oraz zdecydowanie mocniejsze do euro. O godz. 14.00 zostanie opublikowany bilans płatniczy Polski za miesiąc marzec. Prognozy mówią, że wyniesie -480 mln euro wobec poprzedniego -424 mln euro. Im większy będzie deficyt tym gorzej dla złotego, tak więc raport ten może ustawić końcówkę tygodnia na rynku złotego. Ciekawostką może być dzisiejsza informacja w "Gazecie Wyborczej", która to pisze, że mimo ochłodzenia stosunków z Rosją polski eksport do tego kraju szybko rośnie. Według dziennika w pierwszym kwartale tego roku wysłaliśmy do Rosji towary za miliard 55 milionów euro - o jedną trzecią więcej niż przed rokiem. Dziennik zwraca uwagę, że nasz kraj eksportuje do Rosji głównie maszyny, części samochodowe oraz wyroby przemysłu chemicznego dla budownictwa i dlatego rosyjskie embargo na polskie mięso nie popsuło wyników naszego handlu.

O godzinie 08:51 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7841 złotego, a za dolara 2,8047.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: Na rynku pary USD/PLN kurs bardzo konsekwentnie trzyma się górnego przedziału ostatnich zmian. Jest to obecnie jeden z koronnych czynników potwierdzających możliwość dalszej deprecjacji złotego do dolara. Warunkiem koniecznym jednak jest trwałe przejście przez coraz wyraźniej sygnalizowaną barierę - opór: 2,8100. Dalsze utrzymywanie się notowań poniżej tego miejsca charakterystycznego przynieść może powrót do rejonu bazy, czyli obszaru: 2,7600 - 2,7700. Najbliższy opór - miejsce, gdzie generowany może być dzisiejszy szczyt wyrysować można na 2,8200 - 2,8250. Na rynku EUR/PLN doszło w ciągu ostatnich godzin do skutecznej obrony wskazywanego ostatnio wsparcia 3,7750. Można w związku z tym przyjąć założenia, że również i tutaj dość może do wyjścia powyżej ostatnich szczytów. Najbliższy opór to 3,8250.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów