Otwarcie wypadło na plusie, a próba ściągnięcia kursu została szybko zatrzymana. Po kilku minutach kontrakty ruszyły do góry i podczas gdy zaczynał kasowy, zaatakowały opór na 3538 pkt. Został on pokonany, ale indeks nie podzielił optymizmu na rynku terminowym i zaczął słabnąć. Po krótkiej korekcie bariera znów została sforsowana, a wcześniejszy szczyt poprawiony, tuż powyżej nastąpiła zmiana kierunku. Rynek zaczął się powoli osuwać i po kilkudziesięciu minutach dotarł w pobliże poziomu otwarcia. Nie został on jednak pokonany i tuż powyżej popyt ponownie doprowadził do odbicia. Przy kolejnym ataku na opór podaż niewiele miała już do powiedzenia. Po przebiciu wcześniejszego maksimum doszło do lekkiego spadku, po którym kurs jeszcze mocniej ruszył do góry. Po raz kolejny niedźwiedzie starały się podjąć walkę tuż poniżej 3570 pkt. Po kilku nieskutecznych próbach przebicia miał miejsce spadek, jednak w końcówce kontrakty znów mocno ruszyły do góry. Straty zostały odrobione, a kurs dotarł w pobliże następnego oporu na 3580 pkt. Ostatnie minuty przyniosły odreagowanie pogłębione na zamknięciu i test zakończył się jednak niepowodzeniem.
Wczorajszy wzrost poprawia sytuację, a pozytywnym elementem jest chociażby pokonanie kolejnych ważniejszych oporów. Takimi barierami, były poziomy 3526 pkt. oraz 3554 pkt., gdzie znajdowały się zniesienia 38,2% oraz 50% ostatniego ruchu spadkowego oraz okolice 3538 pkt. Coraz realniejsza w najbliższym czasie staje się więc dalsza poprawa, za możliwością której przemawia również nieco lepszy układ wskaźników. Większość szybkich oscylatorów kontynuuje wzrosty w strefach neutralnych, a niektóre z nich, jak chociażby Stochastic, są już niezbyt daleko od poziomów wykupienia. Tuż poniżej linii równowagi do góry zaczął zawracać MACD, co daje szanse, że wkrótce spróbuje on zanegować sygnał sprzedaży. Dość słabo prezentuje się natomiast ROC, który nie potwierdza ostatnich wzrostów i zaczyna lekko się konsolidować tuż poniżej poziomu neutralnego oraz linii trendu zniżkowego z końca marca. W tych warunkach pomimo szans na dalszą zwyżkę jest jeszcze zbyt wcześnie by przesądzać ruch w pobliże dotychczasowych szczytów trendu wzrostowego. Po drodze znajdują się bowiem jeszcze inne bariery z których najważniejsze to okolice 3580 pkt., gdzie znajduje się 61,8% zniesienia ostatniej zniżki oraz strefa 3600-3610 pkt., którą poza psychologiczną granicą wyznacza połowa czarnego korpusu z 8 maja.