Dane te były lepsze od prognoz oraz poprzednich danych. Wskazują one na dalszy rozwój europejskiej gospodarki. Tym samym potencjalne spowolnienie może się przesunąć w czasie. Potencjalne utrzymywanie się wzrostu gospodarczego może wpłynąć na presję inflacyjną. Oznaczałoby to możliwość dalszego podnoszenia stóp procentowych. Zaskoczeniem dla rynku był protokół z ostatniego posiedzenia BoE. Okazało się, iż za podwyżką stóp procentowych głosowali wszyscy członkowie. Rynek spodziewał się proporcji 8/1. Wiadomość ta wpłynęła pozytywnie na kurs funta. Zaczął on gwałtownie zyskiwać na wartości z poziomu 1,9714 do 1,9869. Jednomyślność wśród członków może świadczyć o gotowości Banku Centralnego do kolejnych podwyżek stóp. Dzisiejsze zachowanie rynku wskazuje raczej na chwilową korektę trendu aprecjacji waluty amerykańskiej.

Złoto podobnie zachowywało się podobnie jak rynki walutowe. W pierwszej części obserwowaliśmy spadek cen tego metalu z 661 usd/oz do 657,15. Kolejne godziny doprowadziły do wzrostu kursu w okolice 663. Zakres wahań złota potwierdza także korektę na walutach.

RYNEK KRAJOWY

Rynek krajowy pozostawał w dodatniej korelacji z rynkiem światowym. Złoty odnotował dziś swoje maksimum na poziomie 2,8285 w stosunku do dolara. Kolejne godziny przyniosły aprecjację złotego do wczorajszych poziomów. Analogicznie w relacji do euro było to 3,7965. Dziś poznaliśmy inflację bazową za kwiecień. Wyniosłą ona 1,5% przy poprzedniej wartości 1,7. Świadczyć to może o zmniejszającej się presji inflacyjnej. Z pewnością dane te będą miały oddźwięk w decyzji o stopach procentowych. Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem będzie presja na wzrost płac. Jednak w przypadku inflacji poniżej celu, bardzo możliwym jest pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie. Dziś giełda w Warszawie traciła na wartości. Indeks WIG20 tracił ponad 1,5%. Bardzo dużo tracił dziś bank PKO BP.

Maciej Kowal