Komentarz poranny

Aktualizacja: 20.02.2017 15:34 Publikacja: 30.05.2007 08:31

Przebieg wczorajszych notowań w USA nie ma dziś dla nas większego

znaczenia. To nie ten rynek dziś nadaje ton. Tamtejsze indeksy zakończyły

dzień w okolicy piątkowych zamknięć. Poniedziałkowa przerwa nie wpłynęła

na amerykańskich graczy pobudzająco, nie pojawiły się żadne nowe pomysły.

Gdy wydawało się, że przyjdzie nam zacząć bez większych zmian, w nocy z

"pomocą" przyszły Chiny (podniesienie podatku od obrotów na giełdzie). Posiadacze długich pozycji pewnie chcieliby o

takiej pomocy zapomnieć, ale mimo wszystko jest to pomoc, gdyż jest szansa

na to, że wytrąci nas to z marazmu, jaki ostatnio pojawił się na rynku.

Indeks giełdy w Szanghaju spadł o prawie 6%. W Hong Kongu przecenia

osiągnęła 1%, a Nikkei w Japonii stracił 0,5%. Oczywiście dla nas liczy

się sytuacja w Chinach. Ewentualne załamanie tamtejszego rynku (które

zresztą prędzej czy później musi się pojawić) będzie miało reperkusje

także i na naszym parkiecie. Po pierwsze, taka sytuacja zaszkodziłaby

większości rynków wschodzących, a kapitał uciekałby w kierunku tych mniej

ryzykownych. Po drugie, kłopoty Chin szybko odbiłyby się na poziomie cen

surowców, co także miałoby fatalne skutki dla wartości WIG20. Dzisiejszy

spadek w Chinach nie jest jeszcze załamaniem, bo już wcześniej mieliśmy

dość silne przeceny, ale z pewnością będzie niepokoić, a tym samym może

negatywnie wpłynąć na początek notowań na naszym rynku.

W trakcie dnia poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej co do wysokości

stóp procentowych. Raczej nie należy spodziewać się kolejnej podwyżki stóp

procentowych. Ostatnie dane sugerują, że rada utrzyma ich obecny poziom.

Ciekawy może być komunikat, choć i tu zapewne niewiele się zmieni. Decyzja

rady będzie więc raczej wydarzeniem czysto medialnym. Bez wpływu na poziom

wyceny polskich aktywów. Znacznie ciekawiej pod tym względem zapowiada się

publikacja dynamiki polskiego PKB w I kw. 2007 r. Ta jednak pojawi się

dopiero jutro. Dziś oprócz komunikatu RPP poznamy jeszcze zmianę liczby

miejsc pracy w sektorze prywatnym w USA, czyli treść raportu ADP. Będzie

to pierwsza poważna przymiarka do publikowanego w piątek raportu o stanie

tamtejszego rynku pracy. Oczekiwania są pozytywne i na razie niewiele

wskazuje na to, by amerykański rynek pracy miał szczególnie poważnie

cierpieć. Do czasu. Spadające (nadal) ceny nieruchomości mogą jeszcze

namieszać. Już po zamknięciu naszych notowań pojawi się także protokół z

ostatniego posiedzenia FOMC, którego treść może mieć znaczenie dla oceny

szans co do kolejnych ruchów tego gremium.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów