A ponieważ w poniedziałek duża część rynków zagranicznych świętowała, inwestorzy postanowili kolejną sesję po prostu przeczekać. WIG20 rozpoczął od niewielkiego wzrostu i przez pierwsze 20 minut utrzymywał się ponad poniedziałkowym zamknięciem. Potem jednak pojawiły się koszykowe zlecenia sprzedaży i zepchnęły indeks na umiarkowany minus. Żadna większa podaż za tym ruchem jednak nie podążyła, w konsekwencji rynek powoli zaczął odbijać. Zaraz po południu WIG20 powrócił do poziomu otwarcia i tutaj, przy mało aktywnym handlu, wszedł w konsolidację. Była ona długa - dopiero na kilkanaście minut przed końcem sesji inicjatywę przejął popyt, dzięki czemu indeks wyznaczył nowe dzienne maksimum. Większość indeksów zakończyła dzień niewielkimi wzrostami, a WIG i sWIG80 osiągnęły nowe rekordowo wysokie poziomy. Wymiana akcji była nieco aktywniejsza niż w poniedziałek, ale obroty i tak relatywnie niskie. Podobnie jak dzień wcześniej pozytywnie wyróżnił się przede wszystkim sektor bankowy. Wyraźnie słabsze były natomiast spółki z branży budowlanej i deweloperskiej. Przez całą sesję mocny był KGHM, słabiej zachowywały się natomiast PKN i Lotos. Po trzech sesjach wzrostowych, spadek notował TVN.

Aktywność rynku w dalszym ciągu jest niska. W tym kontekście zmiany wartości indeksu mogą okazać się mało wiarygodne. Wczoraj na wykresie utworzyła się niewielka biała świeca z długim dolnym cieniem, a indeks dotarł do poziomu najwyższego od tygodnia. Układ wskaźników technicznych nieco się poprawił - MACD wygenerował sygnał kupna, a oscylator stochastyczny powrócił powyżej linii sygnalnej. Nieco lepszy jest też układ średnich kroczących - SK-13 nadal pozostaje poniżej SK-34, ale zaczęła rosnąć. Mimo tych lekko pozytywnych przesłanek, w obecnej sytuacji wskazane wydaje się zachowanie ostrożności, przede wszystkim ze względu na niskie obroty. Bardziej optymistyczne wnioski będzie można wysnuć po wzroście aktywności i pokonaniu przez WIG20 szczytu z poprzedniego wtorku - 3636 pkt. Na razie bezpieczniej przyjąć, że indeks utrzymuje się w konsolidacji: 3465 - 3636 pkt. Do czasu przełamania jednego z tych poziomów, WIG20 może wykonywać nieco chaotyczne ruchy, a sentyment może zmieniać się z sesji na sesję.