Przełamanie to ma znaczenie w kontekście wcześniejszego odbicia od linii trendu spadkowego i sugeruje, że mamy do czynienia z potwierdzeniem istnienia krótkoterminowej tendencji spadkowej, która przybiera cechy tendencji średnioterminowej. Wprawdzie nastawienie negatywne obowiązuje u nas już od wielu dni, ale przyznajemy, że do tej pory nie zyskało ono wyraźnego potwierdzenia. Wczorajsze zachowanie cen za takowe można już uznać. Sytuacja nie jest może zupełnie jednoznaczna, ale ostatnie zmiany cen pozwalają na określenie jasnych warunków zmiany opinii o rynku, co ułatwia nam sprawę. Mamy więc do czynienia z trendem spadkowym w krótkim terminie, który właśnie sprowadził ceny w strefę ważnych wsparć w postaci kolejnych lokalnych dołków. Pierwszy dołek pokonany został wczoraj.
Działo się to nad wyraz spokojnie. Nie doświadczyliśmy dynamicznych zmian cen i panicznych decyzji żadnej ze stron. Podaż obniżała poziom wycen kontraktów powoli. Niemal dostojnie. Skutkiem tego były pojawiające się wątpliwości, czy podaż sobie poradzi. Przez wiele godzin obserwowaliśmy bowiem powolne zbliżanie się do wsparcia, ale samego ataku nie było widać. Później ceny kontraktów powoli zjechały pod dołek z 31 stycznia, lecz indeks tego nie uczynił. W końcu analogiczny sygnał pojawił się i na WIG20, ale nadal ruchy cen były jakby na zwolnionym filmie.
Dramaturgia pojawienia się ważnego sygnału zupełnie uleciała. Tym samym i do znaczenia tego wydarzenia trzeba podchodzić z pewnym dystansem. Nie ma z tym problemu. O ile bowiem przełamanie wsparcia jest sygnałem potwierdzającym wcześniej przyjęte nastawienie negatywne, o tyle zmiana tego nastawienia może mieć miejsce dopiero po pokonaniu jakiegoś poziomu oporu. Pierwszym oporem jest przełamana linia łącząca wcześniejsze dołki (ruch powrotny), ale gdyby ceny wyszły wyżej, to o negacji spadku będzie można mówić po wzroście cen ponad poziom lokalnego szczytu na 2715 pkt. Wtedy byłaby możliwość powrotu do nastawienia neutralnego. Dopóki ceny są niżej, to nawet odbicie nie odbierze podaży przełamania wsparcia.