Dziś zaczynamy analizować serię wrześniową. To ważna wiadomość, gdyż to na wykresie tej serii będziemy skupiać swoją uwagę w najbliższym czasie. Indeks WIG20 także będzie się liczył, ale trzeba pamiętać, że wpływ na jego wartość będą miały wypłacane dywidendy, a więc będzie on podlegał skokowym zmianom. Wycena kontraktów wrześniowych już uwzględnia wpływ tych skoków, a w związku z tym wykres będzie zapewne bardziej płynny.

Idąc tym tropem zakładamy, że górnym ograniczeniem obecnej konsolidacji jest poziom 2854 pkt., bo to odpowiednik obserwowanego przez nas do tej pory szczytu na 2886 pkt. na wykresie serii czerwcowej. Zatem nastawienie będziemy zmieniać na pozytywne, jeśli dojdzie do pokonania przez ceny „września” poziomu 2854 pkt.

Piszę o nastawieniu pozytywnym, gdyż po wczorajszej końcówce to właśnie bliżej oporu rynek się znajduje i w związku z tym zwiększyła się szansa na sygnał. Popyt ma także wsparcie w postaci linii trendu wzrostowego widocznej na wykresie dziennym. Do tej pory nie udało się jej pokonać, a do tego ostatnio rynek wykazuje chęć na odbicie się od niej. To oczywiście nie załatwia sprawy. Linia może przecież być atakowana. Bliskość tego wsparcia dobrze koresponduje z faktem wczorajszego wyraźnie lepszego zachowania naszego rynku na tle innych w Europie. To przejaw siły, o którym warto pamiętać.