Pierwszym oporem dla wykresu cen kontraktów pozostaje środowe maksimum znajdujące się na poziomie 2812 pkt. To pokonanie tego lokalnego szczytu będzie miało dla nas znaczenie. Fakt zbliżenia się, czy nawet testu wsparcia jest tu mniej ważny. Skoro nastawienie mamy negatywne, to pojawienie się w okolicy wsparcia nie może dziwić. Dzisiejsza sesja jest wyjątkowa za sprawą absencji części graczy. Zobaczymy, czy podaż będzie równie mocna, by na rynek wrócą ci, którzy teraz odpoczywają w ramach długiego weekendu.