Ceny cukru ponownie rosną… Wzrostom w ostatnich dniach sprzyjały: [li]q Dane z Brazylii, które wskazują, że w obecnym sezonie, podaż surowca może okazać się niższa od poziomu w poprzednim sezonie.[/li] [li]q Przegłosowanie przez amerykański Senat poprawki znoszącej cła na import etanolu. Rynki oczekują wzrostu popytu na tańszy brazylijski etanol, produkowany z trzciny cukrowej.[/li] [li]q Niepewność związana z cenami eksportu cukru w Tajlandii, gdzie rząd zamierza interweniować na rynkach zbóż, planując zwiększyć zapasy państwowe.[/li] [li]q Duże prawdopodobieństwo wzrostu importu surowców rolnych ze strony Chin, które chcą tłumić inflację na swoim rynku.[/li]
Jednakże, dotarcie do poziomów odnotowanych na początku 2011 r. jest mało prawdopodobne, gdyż:
[li]q Pomimo prognoz spadku produkcji w Brazylii r/r, na rynku powinna wystąpić nadwyżka podaży bliska 4 mln ton.[/li] [li]q Na całym świecie rośnie podaż areałów pod uprawę trzciny i buraków cukrowych (w Indiach odnotowano wzrost o ponad 4%).[/li] [li]q Utrzymujące się cały czas wysokie ceny (już drugi sezon z rzędu) powinny doprowadzić do znacznego wzrostu produkcji w kolejny sezonie.[/li] [li]q Unia Europejska (trzeci największy producent cukru) debatuje nad zwiększeniem limitów produkcji cukru w najbliższych sezonach[/li] [li]q Prawdopodobieństwo wzrostów cen wzrosłoby gdybyśmy na rynku zaobserwowali znaczne pogorszenie pogody w Brazylii, Indiach lub Tajlandii. Wzrostom cen mogłyby sprzyjać także rosnące ceny ropy, surowców rolnych oraz decyzje polityczne władz największych eksporterów cukru, ograniczające podaż surowca na światowych rynkach.[/li]
[srodtytul]Wnioski[/srodtytul]
Analiza rynku cukru - zarówno fundamentalna jak i techniczna - wskazuje na możliwość spadku cen cukru w średnim horyzoncie czasowym. Fundamenty rynku pomimo ostatnich zakłóceń nie wyglądają najgorzej. Podobnie jak w przypadku innych „softów”, zakładają brak negatywnych zaskoczeń ze strony pogody i decyzji politycznych, pełnego dostosowania się poziomów produkcji do obserwowanych w ostatnich latach wysokich cen należy oczekiwać dopiero w kolejnym sezonie.