Trend boczny też daje zarobić

Steven Major, główny strateg rynku papierów dłużnych w banku HSBC

Aktualizacja: 16.02.2017 00:54 Publikacja: 27.01.2013 18:17

Trend boczny też daje zarobić

Foto: Lamus Antykwariaty Warszawskie

Ten rok przyniesie podobno tzw. wielką rotację, czyli odpływ kapitału z bezpiecznych obligacji skarbowych na rynek akcji. Zwolennicy tej tezy wskazują, że akcje są niedrogie i mają wysokie stopy dywidendy, podczas gdy rentowność papierów skarbowych jest znikoma. Podpisałby się pan pod tym?

W normalnym cyklu koniunkturalnym pewnie rzeczywiście byłaby pora na wzrost stóp procentowych, co byłoby dobrym momentem na inwestycje w akcje, a złym na inwestycje w obligacje. Ale to nie jest normalny cykl koniunkturalny i normalne ożywienie. Zwolennicy akcji mogą twierdzić, że akcje muszą drożeć, skoro rentowność obligacji jest tak niska. Ale zwolennicy obligacji mogą odpowiedzieć, że akcje drożeją właśnie dlatego, że rentowność jest niska. A to duża różnica. Dlatego sądzę, że „wielka rotacja" to tylko chwytliwe sformułowanie, za którym kryje się zbyt wiele uproszczeń.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
Łapanie oddechu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Komentarze
Ulica panikuje
Komentarze
Wojna celna a decyzje banków