Z jednej strony mamy bowiem rekordowe, mimo trwającej sprzedaży, zasoby złota w posiadaniu ETF-ów, z drugiej zaś, nieuchronnie zbliżający się, choć powoli, koniec fazy bardzo niskich stóp procentowych. Rozwój sytuacji na rynku tego metalu już od  pewnego czasu niepokoił inwestorów. Realne stało się bowiem niebezpieczeństwo, że po raz pierwszy od 2001 r., złoto nie przyniesie dodatniej rocznej stopy zwrotu. Wspomniana wcześniej kropla padła na podatny grunt obaw o koniec QE, opartych na ostatnich „minutes" FOMC.

Więcej powodów do zadowolenia mieli posiadacze długich pozycji w surowcach rolnych. Po najnowszym, kwietniowym raporcie USDA, który okazał się mniej optymistyczny co do poziomu i jakości zbiorów, ziarna wyłamały się z trendu spadkowego, zyskując nawet 4,7 proc. w przypadku kukurydzy. Fala przymrozków w środkowozachodnich Stanach także poprawiła nastroje inwestorów na tym rynku.

Najwięcej powodów do zadowolenia mieli, podobnie jak w poprzednich tygodniach, inwestorzy, którzy postawili na gaz ziemny. Od początku roku ten surowiec energetyczny zwyżkował na nowojorskiej giełdzie towarowej już o 26?proc. Czynnikiem napędzającym tę hossę są długoterminowe prognozy pogody zapowiadające gorące lato i większy popyt na energię potrzebną do zasilenia klimatyzatorów.