Jest nadzieja dla surowców, ale jeszcze nie teraz

Opinia: Mateusz Adamkiewicz, analityk rynków finansowych DM HFT Brokers

Aktualizacja: 06.02.2017 17:56 Publikacja: 29.09.2015 06:00

Mateusz Adamkiewicz

Mateusz Adamkiewicz

Foto: GG Parkiet

Rynek surowców znajduje się w bessie w zasadzie od 2012 r., choć dopiero w ostatnich kilkunastu miesiącach fakt ten dotarł do szerszego grona inwestorów, przede wszystkim za sprawą spadków cen ropy naftowej. Zacznijmy od czynnika, który wpływał na ceny wszystkich surowców – mocnego dolara. Amerykańska waluta zyskuje w oczekiwaniu na pierwszą od wielu lat podwyżkę stóp procentowych w USA. Od lipca zeszłego roku do teraz wartość indeksu dolara (US Dollar Index) urosła o 20 proc., co w pewnym uproszczeniu oznacza, że tylko sama zmiana kursu „zielonego" wpłynęła na 20-proc. spadek notowań surowców (surowce są notowane w dolarach). Czynnik walutowy nadal będzie stwarzał presję na surowce, ponieważ nawet jeśli Fed będzie odsuwał podwyżkę stóp procentowych, to prędzej czy później ona nastąpi. Kluczowa będzie ścieżka dalszych podwyżek, która może być łagodna, ale i tak w najlepszym wypadku czynnik walutowy może być w dłuższym terminie neutralny.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?