ROPA NAFTOWA
Wzrost szans na porozumienie Rosji i OPEC ws. produkcji ropy.
Środowa sesja na rynku ropy naftowej upłynęła pod znakiem kontynuacji technicznego odreagowania w górę. Cena ropy naftowej WTI przekroczyła poziom 32 USD za baryłkę, a w trakcie sesji otarła się także o barierę 33 USD za baryłkę. Dzisiaj rano notowania tego surowca utrzymują się w okolicach wczorajszego zamknięcia.
Siła strony popytowej może zaskakiwać w obliczu niekorzystnych danych makroekonomicznych, jakie obecnie pojawiają się na rynku ropy naftowej. Wczoraj amerykański Departament Energii poinformował, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 8,4 mln baryłek. To wprawdzie mniej niż we wtorek podał Amerykański Instytut Paliw (+11,4 mln baryłek), lecz znacznie więcej niż oczekiwano jeszcze na początku tego tygodnia (3-4 mln baryłek). Warto jednak mieć na uwadze, że liczby dotyczące zapasów korespondują w dużym stopniu z atakiem zimy, jaki miał miejsce w minionym tygodniu w USA, ponieważ o ile wzrosły zapasy ropy i benzyny, to jednocześnie zmniejszyły się zapasy destylatów (czyli głównie oleju opałowego).
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.
Obecnie strona popytowa na rynku ropy naftowej jest jednak wspierana przez informacje polityczne, dotyczące możliwego porozumienia Rosji oraz OPEC w sprawie produkcji ropy naftowej. Wczoraj szef Transnieftu, Miłołaj Tokariew, powiedział, że rosyjscy oficjele zadecydowali o konieczności spotkania z przedstawicielami OPEC w celu rozmowy na temat strategii dotyczącej redukcji wydobycia ropy w celu wsparcia cen tego surowca. To oznacza przełom w rosyjskim stanowisku, bowiem dotychczas przedstawiciele tego kraju jednoznacznie odrzucali możliwość porozumienia z kartelem. Tymczasem kraje OPEC wyrażały chęć takiego spotkania – politycy z Arabii Saudyjskiej wielokrotnie powtarzali, że ewentualne cięcie produkcji ropy z ich strony nastąpi dopiero wtedy, gdy na podobny ruch zdecydują się kraje spoza kartelu, głównie Rosja.