WIG20 z pewnymi wahaniami, ale zakończył miesiąc lekkim spadkiem. Lepiej wypadł mWIG40, a najlepiej spółki małe z sWIG80 notujące nowy rekord.

Z drugiej strony akcje amerykańskie, tak nielubiane przez ostatnich kilka miesięcy, tym razem wypadły bardzo dobrze, notując wysokie wzrosty. W szczególności widać to było w odniesieniu do spółek technologicznych. To efekt z jednej strony uspokojenia w zakresie taryf celnych (obniżenie na linii USA–Chiny), ale także ogólnie bardzo solidnego sezonu wyników za I kwartał 2025. Tym samym S&P 500 jest blisko poziomu 6000 pkt, co oznacza odrobienie całości strat z kwietniowego załamania, ale do szczytu jeszcze trochę brakuje.

Od strony makro w tym tygodniu decyzje podejmowała RPP. Zgodnie z oczekiwaniami pozostawiono stopy procentowe bez zmian. Komunikat po posiedzeniu nie wniósł żadnych nowych informacji na temat dalszych działań. Najpewniej RPP zaczeka na nową projekcję inflacji. Trend dezinflacyjny pozostaje silny, ale czynnikiem ryzyka może być dalsza polityka fiskalna.

Jak zwykle na początku miesiąca mamy także wysyp danych makroekonomicznych. W USA ciekawostką jest to, iż wskaźnik PMI dla usług w maju wzrósł do 53,7 pkt, ale wskaźnik ISM dla usług spadł do 49,9 pkt. Mieszanie wypadły dane o zatrudnieniu w USA (JOLTS na plus, ADP na minus). W Europie wstępna inflacja spadł do 1,9 proc. r./r., czyli jest już w celu inflacyjnym EBC. W Polsce rozczarował wskaźnik PMI przemysłowy (spadek do 47,1 pkt).