ROPA NAFTOWA
Wzrost eksportu ropy naftowej z Iranu.
Nadzieje na porozumienie Rosji i krajów OPEC w kwestii solidarnego cięcia produkcji ropy naftowej były najważniejszym czynnikiem wspierającym ceny tego surowca w ostatnich dniach. Notowania amerykańskiej ropy naftowej WTI powróciły do okolic 34 USD za baryłkę, podczas gdy jeszcze tydzień temu balansowały na granicy psychologicznej bariery 30 USD za baryłkę.
Tymczasem na razie produkcja ropy naftowej w niektórych krajach kartelu OPEC nie spada, lecz rośnie. Na wzrost wydobycia już od kilku lat stawia wyniszczony wojnami Irak. Również Iran nie traci czasu i wykorzystuje fakt, że na początku bieżącego roku zostały z niego zdjęte międzynarodowe sankcje. Wstępne szacunki, bazujące na planowanych załadunkach tankowców, zakładają, że w styczniu całkowity eksport ropy naftowej z Iranu wyniesie 1,5 mln baryłek dziennie, natomiast w lutym – 1,44 mln baryłek dziennie. To o około jedną piątą więcej niż średni dzienny eksport w 2015 r. Oficjalne wyliczenia dotyczące eksportu za styczeń pojawią się dopiero w połowie lutego (a za luty – w połowie marca), ale już teraz można przypuszczać, że Iran będzie sukcesywnie zwiększał produkcję i eksport ropy naftowej.
Dzisiaj rano notowania amerykańskiej ropy WTI poruszają się w rejonie wczorajszego zamknięcia, czyli pomiędzy poziomami 33 i 34 USD za baryłkę. Krótkoterminowo strona popytowa jest silna, lecz nie zmienia to faktu, że wypracowanie wspólnego stanowiska przez OPEC i Rosję na razie jest bardziej w fazie wstępnych planów niż konkretnych ustaleń. Po pierwszej euforii, cena ropy naftowej może więc skierować się w dół.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.