Raportowanie po nowemu – jak ukarać, ale nie zadusić

W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o ofercie publicznej (...), za pośrednictwem której mają zostać implementowane do systemu prawa krajowego postanowienia zmienionej dyrektywy Transparency II.

Publikacja: 06.02.2016 07:43

Raportowanie po nowemu – jak ukarać, ale nie zadusić

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek PR Pasterski Radek

Dodatkowo 3 lipca pełną i bezpośrednią skuteczność uzyska rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie MAR). Nadchodzące zmiany normatywne będą miały istotny wpływ na reżim obowiązków informacyjnych obciążający spółki publiczne. Tym, co wydaje się zajmować najbardziej emitentów, jest nowy taryfikator sankcji finansowych za naruszenia przedmiotowych powinności.

Nadchodzą (istotnie) wyższe kary

Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym z tytułu niewykonania albo nieprawidłowego wykonania przez spółkę publiczną, której akcje zostały dopuszczone do obrotu na rodzimym rynku regulowanym, ciążących na niej obowiązków informacyjnych Komisja Nadzoru Finansowego może nałożyć na niepokornego emitenta sankcję finansową w maksymalnej wysokości 1 mln zł, zaś w przypadku naruszenia o charakterze rażącym ukarany może zostać dodatkowo każdy członek zarządu tego podmiotu do 100 tys. zł.

15 grudnia 2015 r. w sejmowej Komisji Finansów Publicznych odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych oraz niektórych innych ustaw (dalej: projekt ustawy), której celem jest wdrożenie do krajowego systemu prawnego zmian wynikających z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2013/50/UE z 22 października 2013 r., zwanej dyrektywą Transparency II. I tu sytuacja zmienia się radykalnie. Według regulacji zawartych w projekcie ustawy górna wysokość sankcji nakładanych na emitentów w sytuacji naruszenia przez nich właściwych obowiązków informacyjnych ustalona ma zostać na 40 mln zł (!!!) albo równowartość 5 proc. całkowitego rocznego przychodu emitenta (ewentualne grupy kapitałowej, do której należy ten emitent), wykazanego w ostatnim zbadanym rocznym sprawozdaniu finansowym, z zastrzeżeniem, że w konkretnej sytuacji relewantna pozostaje kwota wyższa. W przypadku zaś uznania, że pogwałcenie powinności odnoszących się do transparentności rynku miało charakter rażący, karami w wysokości do 8 mln zł mogą zostać obciążeni indywidualnie członkowie zarządu oraz rady nadzorczej wskazanego podmiotu.

A to dopiero początek

Niepokoje związane z nowym taryfikatorem sankcji finansowych związanym z nieprawidłowym wykonywaniem obowiązków informacyjnych emitentów pogłębia również to, że 3 lipca pełną skuteczność uzyska rozporządzenie MAR. W konsekwencji przestanie obowiązywać katalog przykładowych wiadomości istotnych z punktu widzenia spółek publicznych, nazwanych informacjami bieżącymi, zaś cały ciężar oceny, czy konkretnymi danymi należy się podzielić z inwestorami, spadnie na emitentów, którzy dążąc do rozwiązania zarysowanego dylematu, będą zmuszeni posługiwać się jedynie nieprecyzyjną definicją „informacji poufnej" określoną w rozporządzeniu MAR właśnie. Gdy popełni się błąd, konsekwencje mogą przybrać postać nawet kilkudziesięciu milionów złotych.

Wysokość sankcji kontra krajowy rynek kapitałowy

Wiele napisano już na temat nieprzystawania określonych w projekcie ustawy możliwych kar finansowych z tytułu omawianych naruszeń obowiązków informacyjnych do rozmiarów oraz sytuacji polskiego rynku kapitałowego. Nie sposób się nie zgodzić z podnoszonymi wątpliwościami. Dość wskazać, że kapitalizacja około 27 proc. spółek z rynku regulowanego wynosi mniej niż 40 mln zł. Innymi słowy, rynkowa wartość co czwartego emitenta jest mniejsza niż maksymalna sankcja możliwa do nałożenia w związku z niewykonaniem (prawidłowym) obowiązku informacyjnego.

Światło w tunelu

Wszystkie te okoliczności nie napawają optymizmem, a atmosfera niepewności udziela się spółkom publicznym, które intensywniej niż kiedykolwiek wcześniej, przygotowują się do nadchodzącej rewolucji w raportowaniu (co skądinąd godne jest pochwały). Mało kto zwraca jednak uwagę na fakt, że projekt ustawy wprowadza do krajowego systemu prawa w charakterze novum określone kryteria, które muszą zostać uwzględnione przy wymierzaniu kary za naruszenie obowiązku informacyjnego. Pośród nich znajdują się takie czynniki, jak waga naruszenia oraz czas jego trwania, przyczyny naruszenia czy sytuacja finansowa podmiotu, na który sankcja ma zostać nałożona. Z punktu widzenia wielkości krajowych emitentów ostatnia z przywołanych okoliczności może mieć największy wpływ na rzeczywiste kary wymierzane na skutek naruszenia zasad transparentności rynku.

Sygnały potwierdzające sformułowany wniosek płyną również bezpośrednio z KNF. Po pierwsze, w trakcie procesu legislacyjnego związanego z projektem ustawy nadzorca przedstawił stanowisko, zgodnie z którym zaproponowana w tym dokumencie wysokość sankcji finansowych wydaje się zbyt wygórowana. Po drugie, jej przedstawiciel w trakcie wspomnianego wcześniej posiedzenia sejmowej komisji stwierdził, że wspomniana przesłanka odnosząca się do sytuacji finansowej spółki publicznej, na którą ma zostać nałożona kara, może w pewnym stopniu łagodzić restrykcyjność przepisów projektu ustawy.

Po pierwsze, „adekwatność"

Nie ulega wątpliwości, że po zaistnieniu wszelkich wspomnianych zmian w sposobie raportowania spółek publicznych prawidłowe wykonywanie obowiązków informacyjnych stanie się dla emitentów trudniejsze, a zagrożenie karą finansową będzie relatywnie bardziej odstraszające (względnie groźniejsze). Niemniej jednak od właściwego organu nadzoru należy oczekiwać rozwagi, tak by ewentualny błąd spółki publicznej spotkał się z nieuniknioną, lecz również adekwatną karą, która nie okaże się przyczyną jej poważnych problemów finansowych. Obyśmy nie musieli niedługo mówić – parafrazując – że spółka publiczna myli się tylko raz.

Radosław L. Kwaśnicki

radca prawny, partner zarządzający w Kancelarii Prawnej RKKW

Karol Szymański of Counsel w Kancelarii Prawnej RKKW

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów