Notowania ropy naftowej odnotowały delikatną korektę w środę i kontynuowały ją na początku czwartkowej sesji, jednak już druga część wczorajszego dnia przyniosła powrót dominacji strony popytowej, a dzisiejsza sesja na rynku amerykańskiej ropy naftowej WTI rozpoczęła się od luki wzrostowej. Dziś rano notowania tego surowca dotarły już do okolic 49 USD za baryłkę, co stanowi najwyższy poziom cen od października ub.r.
Mimo że globalne zapasy ropy naftowej są duże, to stronę popytową na tym rynku wspierają zaburzenia produkcji ropy naftowej, które pojawiły się w ostatnich tygodniach. W Kanadzie rozległe pożary zagroziły wydobyciu ropy naftowej z tamtejszych piasków roponośnych, czego rezultatem był spadek produkcji ropy w tym kraju o około milion baryłek dziennie.
Obecnie Kanada powoli zwiększa produkcję po klęsce żywiołowej, jednak zaburzenia produkcji nieustannie wpływają na wydobycie ropy w innych częściach świata. W Libii konflikty wewnętrzne powodują przerwy w wydobyciu i eksporcie tego surowca. Niespokojnie jest ostatnio także w Nigerii, gdzie na skutek sabotażu infrastruktury naftowej zaniechana produkcja ropy wynosi już pół miliona baryłek ropy dziennie. W rezultacie, nigeryjskie wydobycie ropy spadło do najniższego poziomu od co najmniej dwóch dekad.
Informacje dotyczące zaburzeń produkcji ropy sprzyjają kupującym. Warto jednak mieć na uwadze fakt, że poziom 50 USD za baryłkę to ważna psychologiczna bariera, której pokonanie prawdopodobnie nie będzie łatwe.
Cena gazu ziemnego w USA tuż powyżej 2 USD za mln BTU.
Mijający tydzień jest relatywnie spokojny na rynku gazu ziemnego w USA. W przypadku tego surowca już niemal od miesiąca mamy do czynienia z ruchem w dół. Cena gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych znajduje się zresztą w długoterminowym trendzie spadkowym od 2014 r.