Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej upłynęła na spokojnym poruszaniu się cen tego surowca w konsolidacji. Notowania ropy WTI utrzymują się w okolicach 49 USD za baryłkę, czyli tuż poniżej kluczowego psychologicznego oporu na poziomie 50 USD za baryłkę.
Najważniejszym wydarzeniem bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej było wczorajsze spotkanie przedstawicieli krajów należących do kartelu OPEC. Ze szczególnym zaciekawieniem wypatrywano stanowiska Arabii Saudyjskiej ze względu na niedawne powołanie nowego ministra ds. ropy naftowej w tym kraju, Khalida al-Faliha. Jego słowa odebrano pozytywnie: Falih powiedział bowiem, że nie chce doprowadzić do zalania rynku ropą z Bliskiego Wschodu. Minister wskazał na konieczność wypracowania porozumienia dotyczącego oficjalnego limitu produkcji ropy naftowej na wyższym poziomie niż dotychczas, aby był on bardziej realistyczny. Takiego limitu nie udało się jednak ustalić wczoraj, m.in. ze względu na opór Iranu, deklarującego dalsze dynamiczne zwiększanie produkcji ropy naftowej.
Spotkanie krajów OPEC w Wiedniu ogólnie odebrano pozytywnie, jednak sam ten fakt nie wystarczy do wspierania dalszych wzrostów cen ropy naftowej. Poziom 50 USD za baryłkę to ważny techniczny opór, natomiast z fundamentalnego punktu widzenia problemem pozostaje nadwyżka ropy na globalnym rynku. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na kolejne tygodnie na rynku ropy naftowej jest więc spadek cen, chociażby wynikający z odreagowania po wcześniejszych długotrwałych wzrostach.
Mniejszy od oczekiwań wzrost zapasów gazu ziemnego w USA.
Notowania gazu utrzymują się w długoterminowym trendzie spadkowym, jednak w ostatnich tygodniach to strona popytowa miała na tym rynku przewagę. Bieżący tydzień na wykresie gazu ziemnego jest wyjątkowo udany – notowania tego surowca w USA sięgnęły już okolic 2,40 USD za mln BTU.
Wczoraj stronie popytowej sprzyjały dane zaprezentowane przez Departament Energii USA. W swoim cotygodniowym raporcie instytucja ta podała, że we wcześniejszym tygodniu zapasy gazu w Stanach Zjednoczonych wzrosły o 82 mld stóp sześciennych, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 85 mld stóp sześciennych. Wynik ten jest także mniejszy niż 5-letnia średnia dla tego okresu w roku.
