Nieudana próba wybicia ponad poziom oporu w okolicach 1300-1305 USD za uncję była sygnałem siły strony podażowej na tym rynku, która ujawniła się w kolejnych dniach. Cena złota spadła dynamicznie do okolic 1215 USD za uncję, po czym wpadła w konsolidację, trwającą przez większość bieżącego tygodnia.
Niemniej, ten ruch boczny został właśnie zakończony poprzez wybicie się cen złota dołem z konsolidacji i ich spadek poniżej poziomu 1215 USD za uncję. Największy wpływ na ten ruch wciąż ma siła amerykańskiego dolara, która utrzymuje się ze względu na plany Rezerwy Federalnej dotyczące podwyżki stóp procentowych jeszcze w grudniu tego roku. Jastrzębie nastawienie Fed było w ostatnich dniach potwierdzane przez przedstawicieli tej instytucji, z Janet Yellen włącznie.
Dzisiaj rano notowania złota poruszają się w okolicach 1205 USD za uncję. Najbliższym istotnym wsparciem jest psychologiczna bariera na poziomie 1200 USD za uncję, jednak potencjał spadkowy notowań tego kruszcu jest większy, zwłaszcza jeśli utrzyma się trend wzrostowy na USD.
Prognozy mniejszego deficytu na globalnym rynku cukru.
Po osiągnięciu tegorocznych maksimów pod koniec września, notowania cukru znalazły się pod presją podaży. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych, która niecałe dwa miesiące temu sięgnęła 24 centów za funt, obecnie zbliża się już do okolic 20 centów za funt.
Od lata ubiegłego roku ceny cukru poruszały się w trendzie wzrostowy ze względu na zmianę fundamentów na tym rynku. Po pięciu latach nadwyżek z kolei, w sezonie 2015/2016 na rynku tym odnotowano spory deficyt, wynoszący 6,7 mln ton. Również w sezonie 2016/2017 oczekiwany jest deficyt, aczkolwiek Departament Rolnictwa USA właśnie obniżył swoją prognozę w tym zakresie. Według najnowszych szacunków tej instytucji, deficyt w bieżącym sezonie wyniesie 2,6 mln ton, a nie 4,3 mln ton, jak podawano wcześniej. Mniejszy deficyt jest związany z prognozami dużej produkcji cukru w Brazylii i w Chinach, która może uzupełnić lukę po innych producentach tego surowca.