Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Grzegorz Zatryb, główny strateg, Skarbiec Holding
Inwestorzy najwyraźniej nie do końca są przekonani, że otoczenie makroekonomiczne uległo trwale zmianie z deflacyjnego na inflacyjne. Ubiegłotygodniowe dane o dynamice PKB w strefie euro były argumentem dla sceptyków, była ona bowiem nieco niższa od oczekiwań. Polityka odcisnęła swoje piętno na francuskich obligacjach rządowych, które w związku z przedwyborczym zamieszaniem są coraz tańsze, spread do bundów osiągnął bowiem poziom niewidziany od 2012 r. Inwestorów wystraszyła też wypowiedź Marine Le Pen, która zapowiedziała, że w razie opuszczenia przez Francję wspólnego obszaru walutowego wszystkie obligacje zostaną przekonwertowane na nowego franka. Jest to pogróżka jak najbardziej realna, gdyż francuskie papiery skarbowe są emitowane na podstawie prawa krajowego i rząd ma tu pełną suwerenność. Zresztą przyszłość strefy euro zapowiada się coraz ciekawiej. Parlament Europejski poparł bowiem pomysł stworzenia odrębnego budżetu dla krajów, które przyjęły wspólną walutę, co może być bardzo korzystne, bo od dawna strefie euro wytykano brak wspólnej polityki fiskalnej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Propozycja podniesienia podatku CIT wyłącznie dla sektora bankowego to działanie szkodliwe i dyskryminujące. To także krótkowzroczny ruch, za który najwyższą cenę zapłacą nie banki, a miliony Polaków oszczędzających na emeryturę oraz cała polska gospodarka stojąca przed ogromnymi wyzwaniami inwestycyjnymi - pisze Cezary Kocik, prezes mBanku.
Mimo że wciąż czekamy jeszcze na szczegóły projektu, to jeden z przedstawionych punktów może mieć szczególne znaczenie w kontekście rynków kapitałowych i ich relatywnej atrakcyjności.
Inwestorzy zakładają, że dane o amerykańskiej inflacji wesprą scenariusz cięcia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.
Wszystkie aktualizowane dokumenty dotyczące transformacji energetycznej zakładają silny przyrost mocy OZE.
Pomysł ministra Domańskiego nie zadowoli tych, którzy liczyli na skasowanie podatku Belki, ale to krok w dobrą stronę. Ale dlaczego dopiero od połowy przyszłego roku?
Tak jak przewidywał NBP, średnioroczna inflacja w 2025 r. znajdzie się nawet w okolicy 3,50 proc,. mimo że styczniowy odczyt wyniósł 4,90 proc.