A tam rentowność niemieckiego bunda i amerykańskiego treasuriesa spadała o 3 pkt baz. Ceny rosły mimo zaplanowanego na czwartek przetargu. Na kolejnej aukcji zamiany Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje aż sześciu serii. W zamian za zapadające w tym i przyszłym roku papiery będzie można kupić obligacje serii OK0521, PS1024, WZ0525, DS1029, WZ1129 i WS0447. Wygląda na to, że mimo szerokiej oferty część inwestorów nie chce czekać. Formuła przetargu nie powinna ograniczać wartości sprzedaży, bo nie zwiększa płynności budżetu, lecz skupia się na wcześniejszym rolowaniu zapadającego długu. To sytuacja pożądana i komfortowa z punktu widzenia emitenta. Zgodnie z ostatnim komunikatem sfinansowano już około 20 proc. przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych. Szybki wzrost gospodarczy i wysokie dochody budżetu mogą oznaczać, że tegoroczne potrzeby pożyczkowe okażą się niższe, niż pierwotnie planowano, a tegoroczne emisje zasilą już przyszłoroczny budżet. W konsekwencji przyszłoroczne potrzeby pożyczkowe i podaż obligacji mogą okazać się niższe od planowanych. Spadek rentowności obligacji wspierało też oczekiwanie na decyzję FOMC. Wycena kontraktów terminowych wskazywała w środę po południu, że kolejna obniżka stóp procentowych za oceanem jest pewna. ¶