Analiza poranna – obawy o dystrybucję szczepionki Pfizera

W trakcie wczorajszego popołudnia w Nowym Jorku, gdy kończyła się tamtejsza sesja, Pfizer poinformował, że w związku z problemami logistycznymi w tym roku dostarczy jedynie połowę zaplanowanej liczby dawek szczepionki na COVID-19, co popsuło nastroje.

Publikacja: 04.12.2020 10:36

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Foto: Archiwum

Na tyle, że kontrakt CFD na DAXa znalazł się pod poziomem 13200 pkt., a indeksy amerykańskie cofnęły się z wysokich poziomów, jakie osiągnęły w trakcie dnia. Spółka zapewnia, że w przyszłym roku będzie w stanie dostarczyć miliard dawek, co zapewne będzie dużym wyzwaniem logistycznym zważywszy, że przechowywanie szczepionki wymaga bardzo niskiej temperatury.

Trzeba jednak zaznaczyć, że w przypadku indeksów z USA wspomniane cofnięcie nie było znaczące jeśli spojrzymy na wykres w skali H4, czy nawet H1. Obecnie dla średniej przemysłowej Dow Jones najbliższym wsparciem jest okolica 29500 pkt., czyli obszar leżący 500 pkt. niżej. Gdyby został teraz pokonany można było oczekiwać ruchu przynajmniej do 28800 pkt.

Dziś w kalendarzu makro wyróżnia się publikacja danych o stanie rynku pracy w USA. Czeka na nią cały świat, choć wpływ na rynki, o ile pojawi się zaskakująca wartość, będzie raczej tylko krótkoterminowy. Nie jest to jedyna publikacja, na którą warto zwrócić uwagę. Za nami są już dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle. Oczekiwano wzrostu m/m o 1.5 proc., a faktycznie zmiana wyniosła 2.9 proc., co przekłada się na zmianą r/r o 1.8 proc. Dziś poznamy także dane z kanadyjskiego rynku pracy, a także amerykańskie dane o wyniku wymiany handlowej z zagranicą oraz dane o zamówieniach w tamtejszym przemyśle, choć trzeba podkreślić, że potencjał wywołania zmiany wycen jest w tych ostatnich wypadach znacznie mniejszy.

Europejski poranek na rynku ropy jest pomyślny. Cena WTI podniosła się do 46.5 dolarów za baryłkę czyli osiągnęła kolejne maksimum w ramach ruchu po kwietniowym zamieszaniu i spadku cen jednej z serii kontraktów w strefę wartości ujemnych. Zwyżka to reakcja rynku na informację o decyzji grupy OPEC+ o podniesieniu limitów produkcji o 500 tys. baryłek dziennie począwszy od stycznia. Biorąc pod uwagę aktualny poziom produkcji, to tak naprawdę jest to krok w kierunku zbliżenia ustalonego limitu do tego, co już faktycznie jest produkowane. Rynek obawiał się większego poluzowania ograniczeń w wydobyciu. Ciekawie jest również na rynku złota. Cena znajduje się wciąż w fazie zwyżki i osiągnęła właśnie poziom 1844 dolarów za uncję. Wzrost cen z tego tygodnia może być pierwszym ruchem w ramach nowej fali wzrostów, a zatem kończącym trwającą od sierpnia fazę korekty. Barierą dla byków jest obecnie poziom 1860 dolarów.

Na rynku walutowym nadal słabo prezentuje się amerykański dolar, co sprzyja mocnej postawie par walutowych z dolarem z mianowniku. EURUSD trzyma poziom z wczorajszego popołudnia tuż pod 1.2175, a GBPUSD pod 1.3500. AUDUSD nadal znajduje się nad poziomem 0.7400. Tymczasem USDCAD przy wzroście ceny ropy spada do poziomu 1.2850 zbliżając się do okolicy wsparcia na 1.2800. USDJPY jeszcze trzyma się nad lokalnym minimum z początku listopada, ale się do niego zbliżył (103.90).

US30.f; Interwał czterogodzinny

US30.f; Interwał czterogodzinny

DM mBank

Kamil Jaros, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?