Reklama

Prezes KDPW: Cieszmy się z tego, co było w 2025 r., ale absolutnie nie możemy osiąść na laurach

Zniesienie czy też ograniczenie podatku Belki jest elementem koniecznym, ale nie jest wystarczającym do tego, aby zachęcić Polaków do konwersji oszczędności z lokat bankowych na inwestycje - mówi Maciej Trybuchowski, prezes KDPW i KDPW_CCP.

Publikacja: 23.12.2025 06:00

Przemysław Tychmanowicz w rozmowie z Maciejem Trybuchowskim, prezesem Krajowego Depozytu Papierów Wa

Przemysław Tychmanowicz w rozmowie z Maciejem Trybuchowskim, prezesem Krajowego Depozytu Papierów Wartośćiowych.

Foto: Fot. parkiet TV

Dużo się mówi o tym, że 2025 r. był dobrym okresem dla GPW, ale to chyba też dobry czas dla KDPW?

Oczywiście. To był bardzo dobry rok dla całego rynku kapitałowego.

Reklama
Reklama

To miła odmiana w stosunku do wielu poprzednich lat, kiedy jednak w dużej mierze głównie narzekaliśmy.

To prawda i w tym roku faktycznie chyba nikt już nie narzeka. To był świetny rok i życzyłbym sobie i wszystkim, aby 2026 r. był nie gorszy. Jesteśmy jednym z najlepszych rynków w Europie w tym roku, a momentami byliśmy nawet liderem. WIG od początku roku urósł ponad 40 proc. i przebił poziom 100 tys. pkt. WIG20 przebił z kolei poziom 3000 pkt. Tak, jak powiedziałem: to był również dobry rok dla grupy KDPW. Pełnimy funkcję usługową w stosunku do rynku i jeśli rynek rośnie i jest aktywny, to jest to także pozytywna informacja dla Krajowego Depozytu i izby rozliczeniowej. Też jednak trzeba uczciwie powiedzieć, że na tym bardzo pozytywnym obrazie jest też kilka rys. Brakuje chociażby większej ilości spółek, które wchodziłyby na giełdę. Co prawda patrząc na statystyki, to wycofań jest w tym roku mniej niż jeszcze kilka lat temu, ale nadal trzeba pracować nad tym, aby ten bilans wejść i wyjść był jednak pozytywny dla rynku. Też chciałbym, aby rynek pełnił aktywniejszą rolę w finansowaniu gospodarki, czyli finansowaniu przedsięwzięć prywatnych, innowacyjnych. Do tego jest przecież rynek i tego nam dzisiaj brakuje.

Ma pan jakieś wytłumaczenie dlaczego to nie zadziało się w 2025 r. i czy może zadziać się w 2026 r.?

Z tego, co słyszymy, to kolejek w Komisji Nadzoru Finansowego nie ma. Oczywiście problemy z nowymi spółkami to nie tylko sprawa polska. Rynki europejskie, w tym także rynek polski, zdominowane są przez finansowanie bankowe. Banki są dzisiaj konkurencją w stosunku do rynku kapitałowego. Też musi być popyt na rynku, a my jednak wciąż mamy problem ze strukturą oszczędności czy też z suwakiem OFE.

Czyli to nie jest tak, że skoro indeksy urosły ponad 40 proc. w ciągu roku, to możemy osiąść na laurach?

Absolutnie nie. Cieszmy się z tego, co było w tym roku, ale absolutnie nie możemy osiąść na laurach, bo to byłoby działaniem przeciwko rynkowi. Cała przecież strategia oszczędności i inwestycji, o której mówi się w Unii Europejskiej, zakłada zwiększenie roli rynków kapitałowych, czyli przeniesienie oszczędności z lokat bankowych na inwestycje, po to właśnie, aby pieniądze pracowały dla gospodarki. Akurat w Polsce w tej kwestii jest naprawdę bardzo dużo do zrobienia.

Reklama
Reklama

Ale przed Polską też otwierają się nowe szanse. Oczywiście w 2026 r. mowa o OKI. To może być taki „game changer” dla polskiego rynku?

Bardzo cenię tę inicjatywę. Nie wiem, czy to będzie „game changer”, ale będzie to z pewnością istotna zmiana, dlatego że ona ma w sobie zaszytą zachętę podatkową, co jest akurat bardzo ważne. Oczywiście cały czas można dyskutować, czy to, co zostało zaproponowane jest wystarczające, czy jednak powinniśmy iść dalej. To są dylematy przed którymi stoi minister finansów i szczerze mówiąc nie zazdroszczę mu tego. Oczywiście mówiąc o mobilizacji oszczędności można byłoby po prostu całkowicie znieść tzw. podatek Belki. Znów tutaj jednak pojawia się dyskusja co przy takim działaniu powinno zostać objęte preferencjami? Czy powinny się znaleźć w tym też lokaty bankowe? Cieszmy się z tego, że pojawia się szansa na promocję inwestowania poprzez wykorzystanie zachęt podatkowych.

Pytanie tylko, czy sam podatek od zysków kapitałowych faktycznie jest problemem? Mamy przecież już konta IKE i IKZE, gdzie są elementy preferencji podatkowych. Czasami można usłyszeć, że jeśli rynek będzie faktycznie dawał zarabiać, to podatki nie będą aż takim problemem.

Zniesienie czy też ograniczenie podatku jest elementem koniecznym, ale nie jest wystarczającym do tego, aby zachęcić Polaków do konwersji oszczędności z lokat bankowych na inwestycje na rynku kapitałowym. Źródła awersji do inwestowania są gdzie indziej. Po pierwsze, jest to obawa przed ryzykiem. Paradoksalnie jednak nie widzimy tej awersji inwestorów indywidualnych, jeśli chodzi o kryptowaluty. Tej awersji do ryzyka nie widać też przy inwestycjach w nieruchomości. Są za to obawy dotyczące rynku kapitałowego i moim zdaniem wynikają one z braków edukacyjnych. Temat ten jest powtarzany, jak mantra. Obywatele w różnych badaniach deklarują brak odpowiedniej wiedzy.

Temat edukacji przewija się od wielu lat i na praktycznie każdej konferencji wszyscy mówią: edukujmy, edukujmy, edukujmy, ale jak przychodzi co do czego, to można odnieść wrażenie, że każdy trochę działa na własną rękę i nie ma takiego odgórnego pomysłu, żeby to jakoś połączyć w całość i faktycznie wyjść z prawdziwą ofertą edukacyjną do inwestorów.

Nie do końca się z tym zgadzam. Jako KDPW jesteśmy w Radzie Edukacji Finansowej, która przygotowuje pewne przedsięwzięcia o charakterze edukacyjnym. Też był to rok edukacji ekonomicznej pod patronatem Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Dzieje się dużo, ale to jest proces, bo przecież mówimy też o zmianie nawyków. W związku z tym zawsze można powiedzieć, że trzeba zrobić więcej. Trzeba natomiast robić to ustawicznie, przez cały czas. My wspieramy różne inicjatywy w tym chociażby Parkiet Challenge. Wciąż jest dużo do zrobienia, więc nie zamierzamy spoczywać na laurach.

Wspomniał pan o inwestowaniu w bitcoina. Może jego popularność wynika z faktu, że jest tam mniej regulacji, nie ma ankiety MIFID. Założenie rachunku maklerskiego dla niektórych jest zaś drogą przez mękę.

Wspomniana ankieta MiFID to mechanizm, w którym trzeba przepytać potencjalnego inwestora na temat jego wiedzy i może się okazać, że tej wiedzy nie ma. I w związku z tym, jeżeli tej wiedzy nie ma, to nie nadaje się, żeby być inwestorem. I faktycznie może on trafić na rynek kryptowalut albo na rynek nieruchomości i mieć przeświadczenie, że tam tę wiedzę ma. To jest jednak ogólnoeuropejski problem. W tym przypadku też poruszamy się między swobodą, a ochroną inwestora. Można rozważać, czy przypadkiem ta ochrona nie jest nadmiarna i czy nie chronimy inwestora przed nim samym.

Na koniec oczywiście pytanie o 2026 r. W przyszłym roku widzi pan więcej szans czy wyzwań?

Tak, jak wspomniałem, na pewno wszyscy byśmy chcieli, aby było nie gorzej niż w 2026 r. Natomiast jeżeli analizujemy trochę głębiej, to patrzymy też na ryzyka, gdzie one mogą występować, a ich jest wokół nas bardzo dużo. Te ryzyka mają charakter przede wszystkim geopolityczny i one są największe. Mamy kwestię zadłużenia zarówno w skali globalnej, jak i w polskiej skali. To też może mieć wpływ chociażby na ratingi, więc to jest kolejne ryzyko. Mimo wszystko staram się być optymistą. Na ryzyka trzeba patrzeć i zastanowić się, gdzie możemy je mitygować, jak ich unikać. Na rynku kapitałowym trzeba być optymistą, bo to jest taka gra o sumie zerowej. Wszyscy są optymistami, zarówno ci, co sprzedają, wierzą, że zarobią, jak i ci co w tym samym dniu kupują, wierzą, że zarobią. Rynek kapitałowy jest więc dla optymistów. No to co ja bym na nim tyle lat robił, gdybym czarno wszystko widział?

Foto: parkiet.com

Inwestycje
Mamy nowe otwarcie na rynku i nową hossę pokoleniową
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Inwestycje
Złoto i srebro z nowymi rekordami cenowymi
Inwestycje
Jutro ostatnia „podatkowa“ sesja na giełdzie. Jak ją wykorzystać?
Inwestycje
Listy insiderów – format, zawartość i sposób przechowywania
Inwestycje
Lista insiderów – utrapienie emitentów czy pomocne narzędzie?
Inwestycje
Obowiązki emitenta w zakresie list insiderów
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama