Ostatnie dane z polskiej gospodarki, sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa pozytywnie zaskoczyły. Wzrosty są wyższe od oczekiwań. To dobre informacje dla inwestorów. Patrząc na otoczenie makro, czy jest się do czego przyczepić?
Ostatnie dane z gospodarki za październik są bardzo dobre, ale i te z poprzednich miesięcy też były dobre. Otoczenie makro jest wsparciem dla rynku akcji, ale też dla obligacji. Niepokoić może nasz duży deficyt budżetowy, ale kwestia budżetu, została już rozegrana przez rynek dwa miesiące temu. Będą duże potrzeby pożyczkowe. Ale jeżeli będzie taki wzrost gospodarczy jaki widzimy i jakiego się spodziewamy, rzędu 3,5-4 proc., to nasze obligacje skarbowe znajdą nabywców.
Wkrótce poznamy szacunek inflacji za listopad. Wydaje się, że jest już pod kontrolą. Wynagrodzenia nie rosną już tak szybko. Czy RPP w grudniu po raz kolejny obniży stopy procentowe? Niższe stopy to dobre środowisko dla firm, dla poprawy ich wyników?
Inflacja ostatnio zaskakiwała in plus. Była coraz niższa. A mamy jeszcze relatywnie wysokie stopy procentowe. Tempo wzrostu płac jest niższe, ale utrzymuje się powyżej inflacji. Siła nabywcza gospodarstw domowych rośnie. Firmy mogą liczyć na większą sprzedaż. A korzystają, ponieważ nie rosną już tak szybko koszty płac. Mają też niższe koszty energii, czy paliw. Poprawia się sentyment. Mieliśmy już cięcia stóp procentowych przez RPP i spodziewane są kolejne. Kredyt jest coraz tańszy. To czynnik wspierający wydatki i konsumpcję. A to buduje PKB. A to jest dobre środowisko dla naszych firm.
Trwają rozmowy w sprawie zawieszenia walk, w sprawie planu pokojowego dla Ukrainy. Zakończenie wojny jest już zdyskontowane, będzie wspierać nasz rynek?
Zakończenie wojny, czy choćby zawieszenie walk jest bardzo ważne. Abstrahując od punktów planu pokojowego jego podpisanie rynki odbiorą pozytywnie. W krótkim i średnim terminie w miejsce rozgrzanego konfliktu, który jest nieprzewidywalny w swojej istocie, byłoby porozumienie, które zmniejsza ryzyko. Zobaczymy jak tym razem potoczą się te rozmowy. Było już kilka prób. Moim zdaniem w cenach akcji nie ma jeszcze pokoju na Ukrainie. Dla naszego rynku i dla koniunktury w przyszłym roku byłoby to strategiczne bardzo ważne wydarzenie. Ale tego pokoju na Ukrainie niestety moim zdaniem szybko nie będzie. Nie zgodzi się na to Rosja, ponieważ uznałaby to za swoją przegraną. W jej przekonaniu ona wygrywa wojnę.