Notowania złota coraz bliżej rekordów

Nadzieje związane z luzowaniem polityki pieniężnej w USA przyczyniły się w ostatnich dniach do solidnego wzrostu cen złota. Sprzyja mu także niepewność geopolityczna.

Publikacja: 06.03.2024 06:00

Notowania złota coraz bliżej rekordów

Foto: Adobe Stock

Za 1 uncję złota płacono we wtorek po południu nawet 2127 USD. Bardzo niewiele brakowało zatem do rekordowego poziomu z grudnia 2023 r., który wynosi 2135,39 USD za uncję. W ciągu zaledwie czterech sesji złoto zdrożało o ponad 100 USD, a od dołka z 14 lutego zyskało blisko 7 proc. Co prawda od początku roku cena złota zwiększyła się o niecałe 2 proc., ale przez ostatnie 12 miesięcy wzrosła o 15 proc. W ciągu roku mocniej zyskiwały wobec dolara tylko dwie waluty – peso kolumbijskie (21,4 proc.) i afgańskie afghani (22,2 proc.).

Czekając na Fed

Cenę złota wspierały w ostatnich dniach zarówno napięcia geopolityczne (związane z konfliktami bliskowschodnimi oraz wojną w Ukrainie), jak i oczekiwania dotyczące luzowania polityki pieniężnej w USA. O ile obniżka stóp przez Fed w marcu wydaje się być obecnie wykluczona, a w maju mało prawdopodobna, o tyle barometr CME FedWatch sugeruje, że szanse na nią w czerwcu wynoszą 68 proc. Wzrosły po tym, jak w piątek odczyt indeksu ISM mierzącego koniunkturę w przemyśle okazał się być dużo gorszy niż prognozowano (indeks spadł z 49,1 pkt w styczniu do 47,8 pkt w lutym, a oczekiwano, że wzrośnie do 49,5 pkt – jego poziom nadal wskazywał na recesję w tym sektorze).

– Rosnące ryzyko korekty na rynku akcji (związane choćby ze słabszymi danymi z amerykańskiego przemysłu) mogło skłonić część inwestorów do przeniesienia się z akcji do złota – twierdzi Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynków surowcowych w Saxo Banku. Jego zdaniem, jeśli cena w nadchodzących dniach pozostanie powyżej 2088 USD za uncję (poziomu z poniedziałkowego zamknięcia), to skłoni to część inwestorów do dalszych zakupów kruszcu.

– Naszym zdaniem zwyżki na rynku złota wciąż są kruche. Nie zdziwiłaby nas mała korekta w nadchodzących dniach, będąca skutkiem realizacji zysków – uważa natomiast Thu Lan Nguyen, szef działu analiz rynków surowcowych w Commerzbanku.

Czytaj więcej

Wielu sparzyło się na złocie

Lekki optymizm

Zwykle inwestorzy kupują złoto przed tym, jak Fed zaczyna luzować politykę pieniężną. Czy ten mechanizm powtórzy się również w nadchodzących miesiącach?

– Nadal uważamy, że cena może pójść jeszcze w górę. Jest tak dlatego, że część traderów wciąż jest niedoinwestowana w ten metal w porównaniu z historycznymi okresami poprzedzającymi cięcia stóp procentowych przez Fed – wskazuje Ryan McKay, strateg z firmy TD Securities. Spodziewa się, że cena uncji złota wzrośnie do 2300 USD lub jeszcze mocniej, po tym gdy Fed zacznie ciąć stopy procentowe.

Większość prognoz dla złota zebranych przez agencję Bloomberga jest jednak dużo ostrożniejsza. Ich mediana sugeruje, że na koniec 2024 r. uncja kruszcu będzie kosztowała 2100 USD. Najbardziej „bycza” prognoza (przygotowana przez analityków MFUG) mówi o 2350 USD, a najbardziej „niedźwiedzia” (autorstwa analityków Emirates NDB) o 1900 USD. Nawet najbardziej pesymistyczna projekcja przewiduje jednak, że złoto będzie droższe niż 12 miesięcy temu, a jego cena wróci zaledwie na poziom z połowy października.

Przez ostatnie 12 miesięcy solidnie zyskało również srebro. Jego cena wzrosła o 12,6 proc. (mimo że przez sporą część zeszłego roku była w trendzie bocznym). Od początku 2024 r. zwiększyła się jednak tylko o nieco ponad 1 proc. We wtorek po południu sięgała 24,1 USD za uncję, czyli najwyższego poziomu od grudnia. Prognozy dla srebra na koniec 2024 r. wahają się od 21,01 do 30,2 USD za uncję.

Inwestycje
Piotr Kaźmierkiewicz, BM Pekao: Najciekawsza część hossy przed nami
Inwestycje
Dorota Sierakowska, DM BOŚ: Złoto z perspektywą na kolejne rekordy
Inwestycje
Kacper Nosarzewski, 4CF: W poszukiwaniu czarnych łabędzi
Inwestycje
Amerykańskie akcje większy zysk przynoszą w okresie od listopada do kwietnia
Inwestycje
Czy warto pozbywać się akcji w maju?
Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane