Standardy ESRS

Jednym z najważniejszych problemów związanych z wykorzystywaniem danych ESG publikowanych przez spółki giełdowe była kwestia braku ich porównywalności. Wielość dopuszczalnych standardów, jak też możliwość sporządzania raportów bez uwzględnienia jakiegokolwiek standardu powodowały, że analiza danych ESG była bardzo trudna. Dlatego jednym z głównych założeń dyrektywy CSRD było ujednolicenie zasad w tym zakresie.

Publikacja: 21.07.2023 17:09

Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

Powstają zatem jednolite unijne standardy raportowania czynników zrównoważonego rozwoju, tzw. ESRS-y. Czas teraźniejszy jest o tyle adekwatny, że prace finalizowane są właśnie w tym momencie na naszych oczach. 7 lipca zakończyła się ostatnia runda konsultacji publicznych i do końca sierpnia Komisja Europejska wyda zestaw 12 standardów, w oparciu o które spółki będą sporządzać raporty czynników ESG.

Standardy te podzielone zostały na cztery kategorie: przekrojowe (ESRS 1 i 2), środowiskowe (ESRS E1-5), społeczne (ESRS S1-4) i ładu korporacyjnego (ESRS G1). Pierwszy z nich (ESRS 1) jest de facto instrukcją obsługi. Zawiera on wskazówki, w jaki sposób należy rozumieć i stosować standardy. Z kolei ESRS 2 dotyczy ujawnień ogólnych, które nie mieszczą się w poszczególnych kategoriach tematycznych E, S, i G (choć należy wskazać, że zawarte zostały w nim najważniejsze kwestie dotyczące G, co wynikało z potrzeby podkreślenia roli ładu korporacyjnego we właściwym przygotowaniu procesu raportowania).

Standardy środowiskowe mogą się spółkom raportującym pod dyrektywą NFRD wydać znajome, gdyż są bardzo zbieżne z sześcioma celami środowiskowymi określonymi w Taksonomii Sustainable Finance. ESRS E1 dotyczy zmiany klimatu i obejmuje dwa cele taksonomiczne (przeciwdziałanie zmianom klimatu i adaptacja do zmian klimatu), a kolejne cztery standardy wprost korespondują z pozostałymi czterema celami Taksonomii i dotyczą odpowiednio: zanieczyszczenia, wody i zasobów morskich, bioróżnorodności i ekosystemów oraz gospodarki obiegu zamkniętego.

Jeśli chodzi natomiast o standardy społecznie, to czeka nas sporo nowości. Standard ESRS S1 dotyczy pracowników, ale zatrudnionych w dowolnej formie prawnej, a nie tylko na umowę o pracę. Warto zatem przed pierwszą publikacją raportu wskazującego pracowników spółki zatrudnionych na zasadach B2B lub na umowę zlecenia przemyśleć, jak się to ma np. do odprowadzanych składek ZUS. Dla wielu spółek jeszcze bardziej problematyczny będzie standard ESRS S2 dotyczący pracowników w łańcuchu wartości. O ile bowiem realia rynku pracy w Polsce wymusiły w miarę cywilizowane relacje z pracownikami, o tyle już pracownicy poddostawców z krajów o niższych standardach niekoniecznie mają zapewnione odpowiednie warunki pracy. Standard ESRS S3 odnosi się do społeczności lokalnych dotkniętych działalnością spółki i raczej będzie ciekawostką niż przyczynkiem do poważnej pracy. Ale już standard ESRS S4 dotyczy konsumentów i użytkowników końcowych i będzie wymagał bardzo poważnych wysiłków mających na celu identyfikację wpływu produkowanych dóbr i usług na osoby, które z nich korzystają.

Standard ESRS G1 może być dla wielu odbiorców zaskoczeniem, bo nie do końca odnosi się do literki „G”. Jak zostało wspomniane powyżej, zagadnienia ładu korporacyjnego zawarte zostały w standardzie ESRS 2, w związku z czym pozostały tu kwestie dotyczące nie tyle ładu w spółce, ile poza nią, a konkretnie zasad prowadzenia biznesu w taki sposób, aby nie czynić szkód innym.

Plany dotyczące ESRS-ów są dużo bardziej ambitne – powstaną osobne standardy sektorowe dla około 40 branż i standard dla małych i średnich firm. Ten ostatni (tzw. LSME) jest o tyle istotny, że dotyczyć będzie zakresu informacji przekazywanych w ramach łańcucha wartości. Konstrukcja jest taka, że w odniesieniu do mniejszych notowanych spółek standard ten określi zakres informacji przez nie raportowanych, ale jednocześnie będzie to ten sam zakres informacji, jakich duże spółki będą mogły żądać od wszelkich małych i średnich spółek na potrzeby raportowania danych w ramach łańcucha wartości.

Obecnie prace EFRAG i Komisji Europejskiej koncentrują się na podstawowych standardach, ale należy się spodziewać, że po ich uchwaleniu do końca sierpnia wysiłki skoncentrowane zostaną na kolejnych standardach. Dla rynku polskiego szczególnie istotny będzie standard LSME, gdyż na warszawskiej giełdzie notowane są prawie w połowie przypadków spółki małe i średnie. Czekają nas zatem bardzo ciężkie negocjacje mające na celu zapewnienie poziomu raportowania adekwatnego do wielkości tych podmiotów. Tymczasem po drugiej stronie barykady są globalne koncerny, które by chciały móc żądać od swoich dostawców jak najszerszego zakresu informacji. Jesień na pewno będzie gorąca.

dr Mirosław Kachniewski

prezes zarządu, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych