Giełdowe spółki mocno dopieszczą swoich akcjonariuszy

Kęty, Budimex, Dom Development, PKN Orlen, PZU, Pekao, Bank Handlowy, Asseco – to tylko niektóre spółki hojnie dzielące się w tym roku zyskami. W sumie wypłatę dywidendy zapowiedziało już niemal sto firm.

Publikacja: 19.05.2023 17:51

Giełdowe spółki mocno dopieszczą swoich akcjonariuszy

Foto: AdobeStock

Okres zawirowań w gospodarce nie jest dobrym czasem na eksperymenty i ryzykowne inwestycje. Na znaczeniu zyskują spółki o solidnych fundamentach biznesowych, osiągające zyski i dzielące się nimi z akcjonariuszami.

Takich firm na warszawskiej giełdzie nie brakuje. Spośród ponad 400 spółek już niemal 100 zapowiedziało wypłatę, a ponad 50 podało konkretną kwotę. Przy obecnych stosunkowo niskich wycenach akcji tegoroczne stopy dywidendy (iloraz dywidendy przypadającej na jedną akcję oraz rynkowej ceny tej akcji) prezentują się wyjątkowo atrakcyjnie.

Czytaj więcej

Dywidendowy sezon mocno się rozkręcił. Już 100 spółek zapowiedziało wypłaty

Uwaga na terminy

Coraz więcej spółek decyduje się na wypłatę zaliczek lub dzieli dywidendę na transze. Są też firmy, w których rok obrotowy jest przesunięty, i dywidendę wypłaca się w innych terminach niż standardowe.

Sezon dywidendowy na giełdzie trwa w zasadzie przez cały rok, ale najgorętsza jego część to okres od marca do września. Wiosną na rynek trafiają raporty roczne i przy tej okazji zarządy często wypowiadają się na temat dywidendy. W kolejnych tygodniach odbywają się walne zgromadzenia, podczas których akcjonariusze podejmują uchwały w sprawie zysku wypracowanego w poprzednim roku. Zazwyczaj dywidenda jest uchwalana zgodnie z rekomendacją zarządu, ale zdarzają się niespodzianki.

Kolejne ważne etapy to dzień ustalenia prawa do dywidendy oraz dzień jej wypłaty. Wypłata odbywa się automatycznie, ale o tym pierwszym terminie inwestorzy muszą sami pamiętać. Trzeba też uwzględnić czas potrzebny do zaksięgowania akcji na rachunku maklerskim – akcje należy kupić co najmniej dwa dni rozliczeniowe przed datą ustalenia prawa do dywidendy.

Solidni płatnicy

Na warszawskiej giełdzie mamy liczne grono spółek, które można nazwać dywidendowymi pewniakami. Formalnie na takie miano zasługują wszystkie firmy wchodzące w skład indeksu WIG-div. Obecnie jest ich ponad 30. WIG-div obejmuje spółki, które w ciągu ostatnich pięciu lat obrotowych regularnie dzieliły się zyskami.

Mocną pozycję w indeksie mają takie firmy jak Kęty czy Budimex. Obie spółki nie rozczarują akcjonariuszy również w 2023 r. Zarząd Kęt rekomenduje przeznaczenie na dywidendę ponad 603 mln zł z zysku wypracowanego w 2022 r.; jest to 62,5 zł na akcję, co oznacza wysoką, dwucyfrową stopę. Proponowany dzień dywidendy to 22 sierpnia. Wypłata ma się odbyć w dwóch transzach: 6 września (20 zł na akcję) oraz 8 listopada (pozostałe 42,5 zł). Propozycja zarządu uzyskała już zielone światło od rady nadzorczej. Tegoroczna wypłata będzie najwyższa w historii spółki.

Z kolei zarząd Budimeksu rekomenduje dywidendę w wysokości 17,99 zł na akcję, czyli łącznie 459,3 mln zł. Pozostałą część zysku (252,1 mln zł) proponuje przeznaczyć na kapitał zapasowy. Planowany dzień dywidendy to 25 maja, a data wypłaty – 5 czerwca.

Zyskiem chętnie dzieli się też Śnieżka. Walne zgromadzenie już się odbyło. Akcjonariusze zdecydowali o wypłacie 25,2 mln zł, czyli 2 zł na akcję. Co ciekawe, wcześniej zarząd rekomendował niższą kwotę (1,45 zł). Dywidenda będzie pochodziła z zysku osiągniętego w 2022 r. oraz z kapitału zapasowego utworzonego z zysków z lat ubiegłych. Dniem dywidendy był 16 maja, wypłata nastąpi 31 maja.

Inaczej sytuacja wygląda w spółce Wawel. Tam zarząd rekomendował wypłatę 25 zł na akcję, ale rada nadzorcza zaproponowała 10 zł. Decyzję podejmą akcjonariusze podczas czerwcowego walnego zgromadzenia.

Wysokie kwoty ustalają zazwyczaj deweloperzy. W 2023 r. również tak będzie. Przykładem może być Atal, którego zarząd rekomenduje 5 zł na akcję, czyli łącznie niemal 194 mln zł. Jeszcze więcej, bo prawie 283 mln zł, chce wypłacić akcjonariuszom Dom Development. Na akcję przypadłoby 11 zł.

Hojnych płatników znajdziemy też w branży chemicznej. Przykładem może być PCC Rokita. Tu akcjonariusze zdecydowali o przeznaczeniu na dywidendę rekordowej kwoty ponad 428 mln zł, co daje 21,57 zł na akcję. Pieniądze już popłynęły na konta inwestorów.

Czytaj więcej

Atrakcyjne dywidendy ze spółek do wzięcia

Branże technologiczne dojrzewają

Większość spółek dzielących się zyskami działa w tradycyjnych branżach, ale nie jest to regułą. Dywidendowym weteranem jest grupa Asseco, czyli największa firma IT w Polsce. Ma za sobą udany rok, dlatego zarząd rekomenduje rekordową dywidendę. Ma wynieść 290,5 mln zł, czyli 3,5 zł na walor.

Hojne będą też firmy zależne. Asseco Business Solutions chce wypłacić 76,9 mln zł, czyli 2,3 zł na akcję, co daje ponad 6-proc. stopę dywidendy. Od debiutu na warszawskiej giełdzie firma dzieliła się zyskiem już 14 razy. W sumie do akcjonariuszy trafiło ponad 550 mln zł. Z kolei władze Asseco SEE proponują 1,46 zł na akcję, łącznie niemal 76 mln zł. Dywidenda będzie wyższa niż rok temu.

Zyskiem zwykle dzieli się też Comarch. Prezes i wiodący akcjonariusz Janusz Filipiak zasygnalizował, że w tym roku też tak będzie. Konkretna kwota nie jest jeszcze znana.

W gronie firm dywidendowych z sektora nowych technologii znajdziemy również takie spółki, jak Ailleron, Vercom czy LiveChat. Coraz liczniejszą grupę stanowią także producenci gier. Zyskiem podzieli się warszawskie studio Creepy Jar. – Wobec bardzo dobrej sytuacji finansowej i rekordowych wyników chcielibyśmy, aby akcjonariusze otrzymali rekordową dywidendę – zapowiedział Krzysztof Kwiatek, prezes Creepy Jaru.

Zarząd rekomenduje, żeby z zysku osiągniętego w 2022 r. na dywidendę przeznaczyć 27,97 mln zł, a pozostałe 8,48 mln zł na kapitał rezerwowy z możliwością wypłacenia z niego pieniędzy akcjonariuszom w przyszłości.

Pewnikiem co roku jest dywidenda od PlayWaya. Krzysztof Kostowski, prezes i wiodący akcjonariusz, zapowiedział, że w 2023 r. również będzie głosował za wypłatą. Zyskiem podzieli się też Ten Square Games, chociaż wrocławskie studio ma za sobą niezbyt udany rok. Zarząd rekomenduje walnemu zgromadzeniu wypłatę 52,3 mln zł, czyli 7,2 zł na akcję. Jest to 99,95 proc. skonsolidowanego zysku netto, więcej, niż zakłada polityka dywidendowa. Zarząd uzasadnia taką propozycję zmianą priorytetów strategicznych.

Producenci gier byli giełdowymi gwiazdami podczas covidowej hossy. Potem jednak nastroje na rynku mocno się zmieniły i na razie branża nie odbiła. Liczba studiów notowanych na warszawskim parkiecie robi wrażenie (razem z NewConnect jest ich ponad 80), ale łączna ich wartość stanowi nikłą część kapitalizacji giełdy – niespełna 2 proc.

Pod względem wartości rynkowej prym wiodą duże koncerny z branży finansowej, energetycznej i surowcowej. Zdecydowana większość ma w akcjonariacie Skarb Państwa. Część z nich będzie w tym roku nad wyraz hojna dla akcjonariuszy.

Te spółki nie zawiodą

Można tak powiedzieć m.in. o PZU. W tym roku zarząd proponuje wypłatę 2,4 zł na akcję. Łącznie to niemal 2,1 mld zł. Proponowanym dniem ustalenia prawa jest 7 września. Wypłata ma nastąpić trzy tygodnie później.

W sektorze finansowym co roku hojne są: Bank Pekao i Bank Handlowy. Zarząd tego pierwszego zarekomendował przeznaczenie na dywidendę 958 mln zł, 3,65 zł na akcję. Jako datę ustalenia prawa wskazano 4 lipca, a wypłaty – 18 lipca. Z kolei walne zgromadzenie Banku Handlowego zdecydowało już o wypłacie 9 zł na walor, czyli prawie 1,2 mld zł. Dniem wypłaty był 15 maja.

W tym roku hojny będzie też PKN Orlen. Zarząd proponuje, by przeznaczyć dla akcjonariuszy aż 6,4 mld zł, co daje 5,5 zł na akcję. Żeby dostać dywidendę, trzeba mieć papiery spółki 19 sierpnia. Wypłata ma nastąpić 31 sierpnia.

Alternatywą dla dywidendy jest skup akcji. Jest to rozwiązanie często stosowane na zachodnich giełdach, u nas dopiero zyskuje na popularności. Niezależnie od tego, w jakiej formie spółka przekazuje gotówkę akcjonariuszom, robiąc to, daje sygnał, że ma dobrą płynność i może sobie na taki transfer pozwolić.

Warto jednak pamiętać, że nie zawsze wysoka dywidenda jest korzystna dla spółki. Niekiedy w dłuższej perspektywie lepszym rozwiązaniem byłoby przeznaczenie pieniędzy na inwestycje. Mogliby zyskać na tym też akcjonariusze, gdyż wzrosłaby wartość spółki, a zatem i stopa zwrotu z jej akcji. Decyzje w sprawie dywidend nie zawsze są więc łatwe.

Stopa dywidendy, dzień ustalenia prawa do dywidendy i inne ważne zasady

Coraz więcej spółek notowanych na naszej giełdzie dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. Inwestując w akcje takich firm, powinniśmy zwracać uwagę nie tylko na wielkość wypłacanej kwoty, ale również na stopę dywidendy (relacja dywidendy przypadającej na akcję do rynkowej ceny akcji). Należy też pilnować dnia ustalenia prawa do wypłaty; do tej daty papiery muszą być zaksięgowane na rachunku maklerskim, więc trzeba je kupić z wyprzedzeniem. Pamiętajmy też, że po ustaleniu prawa do dywidendy kurs akcji jest korygowany o jej wartość. A dywidenda, którą dostaniemy, zostanie pomniejszona o podatek.

Inwestycje
Goldman Sachs podniósł prognozę ceny złota
Inwestycje
Złoto nie traci apetytu na rekordy. Napięcie na Bliskim Wschodzie wspiera notowania kruszcu
Inwestycje
Słabnie „Barbiemania”, Europa wraca do łask inwestorów
Inwestycje
Ropa naftowa po 100 USD za baryłkę? Goldman Sachs: raczej nie w tym roku
Inwestycje
Skąd się wziął nagły wzrost ceny złota?
Inwestycje
Polscy inwestorzy głosują tak, by nie szkodzić swoim inwestycjom