Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Michał Stępniewski Wiceprezes Zarządu Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych
Budowa programów lojalnościowych opartych na akcjonariacie wymaga pozyskania przez spółki informacji o swoich akcjonariuszach i liczbie posiadanych przez nich akcji w danym okresie. Narzędziem przewidzianym w dyrektywie SRD II, którym KDPW może wesprzeć budowę programu, jest system identyfikacji akcjonariuszy spółek giełdowych.
Od 3 września 2020 r., zgodnie z przepisami art. 68j ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, na żądanie spółki giełdowej podmioty prowadzące rachunki papierów wartościowych lub rachunki zbiorcze są obowiązane udostępnić spółce informacje umożliwiające identyfikację akcjonariuszy oraz liczbę posiadanych przez nich akcji, według stanu na wskazany w tym żądaniu dzień. Spółka może zebrać te informacje za pośrednictwem KDPW.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ankieta przeprowadzona wśród 40 analityków i traderów dała medianę prognoz na poziomie 3220 USD za uncję złota na ten rok, w porównaniu z 3065 USD przewidywanymi w ankiecie sprzed trzech miesięcy. Prognoza na 2026 rok wzrosła z 3000 do 3400 USD.
Na rynkach napięcie rośnie wraz z coraz bliższym terminem wejścia w życie ceł na unijne towary.
Nasz rynek może jeszcze sprawić niespodziankę i WIG może znaleźć się na nowych szczytach wszech czasów. Ale trzeba pamiętać o czynnikach ryzyka – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Badanie przeprowadzone wśród 10 000 inwestorów z 12 krajów wykazało, że aż 75 proc. polskich inwestorów wykorzystuje spadki rynkowe do zakupów („buy the dip”). To o 9 pkt proc. więcej niż średnia globalna.
W środku roku krajowe indeksy notują około 35-proc. wzrosty, liderując europejskim parkietom. Amerykański rynek bardzo szybko podniósł się po wiosennym załamaniu, ale jego tegoroczne wyniki wciąż są skromne. Karta może się odwrócić w II połowie roku.
Na koniec tygodnia główne indeksy warszawskiej giełdy z hukiem wybiły się na nowe szczyty, wprawiając w osłupienie analityków i zarządzających. Zagranica wciąż kupuje polskie akcje.