Jarosław Niedzielewski: Może być potrzebna większa dywersyfikacja niż zwykle

Pół roku temu trudno było połączyć bezpieczeństwo portfela z jego zyskownością ze względu na bardzo niskie stopy procentowe. Dziś jest inaczej, a za kilka miesięcy możliwości stabilizacji portfela dzięki obligacjom będą jeszcze większe – mówi Jarosław Niedzielewski, dyrektor departamentu inwestycji w Investors TFI.

Aktualizacja: 28.02.2022 15:01 Publikacja: 28.02.2022 14:00

Jarosław Niedzielewski: Może być potrzebna większa dywersyfikacja niż zwykle

Foto: parkiet.com

Ze wszystkich stron słychać, że ryzyko inwestycyjne jest duże. Może czas postawić przede wszystkim na bezpieczeństwo?

W minionej dekadzie było wiele momentów, gdy inwestorzy musieli mierzyć się z różnymi rodzajami ryzyka. Pod tym względem 2022 r. nie jest wyjątkiem. W ostatnich dwóch latach mieliśmy, a w ciągu kolejnych miesięcy będziemy mieli do czynienia z działaniami Fedu, które można traktować jako przyspieszoną wersję polityki monetarnej prowadzonej w latach 2010–2018. Wtedy po okresie luzowania ilościowego nastąpił tapering (stopniowe ograniczanie przez bank centralny nadzwyczajnych środków polityki pieniężnej – red.) oraz cykl podwyżek stóp procentowych. Natomiast dla ostatnich miesięcy charakterystyczna jest z jednej strony bardzo silna presja inflacyjna, a z drugiej – niespotykany poziom rynkowej spekulacji w różnych segmentach rynku. Gwałtowny wzrost kosztów prowadzenia działalności w firmach, w obliczu słabnącej dynamiki przychodów, jest niestety prostą drogą do zmniejszenia marż i zysków. Większość inwestorów nie bierze tego dziś pod uwagę. Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że czas nadmiernej spekulacji już się skończył.

Brzmi to niezbyt optymistycznie.

Czynniki, o których wspomniałem, w połączeniu ze znaczącym zacieśnianiem polityki monetarnej, mogą wskazywać na możliwość zakończenia trendu wzrostowego na Wall Street trwającego od 2009 r. W takim scenariuszu 2022 r. byłyby okresem przejściowym między hossą a bessą oraz między ekspansją gospodarczą a recesją. Właśnie z tego powodu stopniowe zwiększanie poziomu bezpieczeństwa w portfelach inwestycyjnych rzeczywiście może okazać się sensownym rozwiązaniem.

Jest w ogóle możliwe stworzenie zyskownego, ale w miarę bezpiecznego portfela inwestycyjnego?

Jeszcze pół roku temu trudno było połączyć bezpieczeństwo portfela (czyli ograniczyć jego zmienność i zniwelować skalę potencjalnego spadku wartości kapitału) z jego zyskownością ze względu na bardzo niskie stopy procentowe. Dziś jest inaczej, a za kilka miesięcy może się okazać, że możliwości wykorzystania obligacji jako sposobu na stabilizację całego portfela będą jeszcze większe. Wzrósł koszt pieniądza dla firm oraz gospodarstw domowych i dochodowość instrumentów dłużnych dla inwestorów. Dzięki temu rentowność brutto funduszy, w których przeważają obligacje skarbowe i obligacje komercyjne najbardziej wiarygodnych emitentów (o zmiennym oprocentowaniu), przekracza obecnie 4 proc., a niedługo może to być 5 proc. Jest to poziom niewidziany niemal od dekady. Wydaje się, że zwiększenie bezpieczeństwa portfela właśnie poprzez takie instrumenty jest optymalnym rozwiązaniem na 2022 r.

Jak zatem powinniśmy podejść do dywersyfikacji portfela w obecnym otoczeniu?

Zakładając, że 2022 r. będzie okresem przesilenia, przejścia z jednego trendu w inny – zarówno na rynkach akcji, obligacji, jak i w gospodarce – można oczekiwać turbulencji, czyli podwyższonej zmienności w różnych segmentach rynku. Dlatego może być potrzebna większa niż zazwyczaj dywersyfikacja portfela. Powinno znaleźć się w nim miejsce i dla metali szlachetnych, surowców przemysłowych, i dla obligacji korporacyjnych oraz skarbowych, i dla akcji z różnych regionów oraz sektorów. Generalnie, biorąc pod uwagę wyższe stopy procentowe oraz inflację, pod większą presją niż reszta rynku akcji mogą być spółki o bardziej wzrostowym profilu działalności oraz charakteryzujące się wysokimi mnożnikami wycen. Obawiam się, że trudno będzie zbudować jeden optymalny portfel na cały rok. Akcyjna część portfela, która w pierwszej połowie roku może jeszcze przynieść zyski, stopniowo powinna być zastępowana obligacjami, tym bardziej że z miesiąca na miesiąc zyskują one na atrakcyjności.

A jeśli ryzykowniejsze aktywa, to jakie?

Względną siłę powinny wykazywać surowce, spółki wydobywcze i energetyczne. Metale szlachetne, szczególnie złoto i srebro, również mogą podpiąć się pod surowcową hossę, jednak wpływ na ich zachowanie ma wiele innych czynników. Głównym beneficjentem wyższych stóp procentowych bywa zazwyczaj sektor finansowy. Ponieważ podwyższonej inflacji zaczyna towarzyszyć raczej spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego niż ekspansja, możemy mówić o zjawisku stagflacji, czego główną ofiarą są marże przedsiębiorstw. Dlatego spółki o silnej pozycji rynkowej i zdolności do dyktowania cen, zaliczane zazwyczaj do kategorii „quality", w takich warunkach powinny być relatywnie silniejsze w porównaniu z całym rynkiem. Jedynym problemem jest wycena takich spółek, która do niskich raczej nie należy. Jednak jakość tego typu spółek i to, że nie ma ich wiele, ma swoją cenę.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych