W ostatnich dwóch odcinkach „Profesjonalnego inwestora" testowaliśmy polskie i zagraniczne indeksy giełdowe pod kątem występowania tzw. efektu dnia tygodnia. Nasze badania pokazały, że na rynkach rozwijających się pewne dni charakteryzują się wyższym odsetkiem wzrostowych sesji i jednocześnie wyższą relacją zysku do ryzyka (współczynnik RR). Z kolei dla rynków bardziej rozwiniętych, o wyższej płynności i dłuższej historii, takie anomalie nie występują wcale lub są na tyle niewielkie, że równie niewielka jest ich praktyczna przydatność.
Kontynuując wątek poszukiwań rynkowych nieefektywności, postanowiliśmy przetestować rynek walutowy. Znajomość powtarzalnych, dziennych schematów na foreksie może być dla day-traderów bardzo cenna.
Metodologia testów
Testy przeprowadziliśmy standardowo za pomocą modułu „System Tester" programu MetaStock. Do tego celu wykorzystaliśmy dane dzienne z serwisu bossa.pl dla następujących par walutowych: EUR/USD, USD/JPY, GBP/USD, AUD/USD, USD/CHF, NZD/USD oraz USD/CAD. Test obejmował okres od 2003 r. do ostatniej środy, czyli około 13 lat. Wybór akurat takiego okresu podyktowany był tym, że był to maksymalny zakres danych dostępny dla najpopularniejszej pary, czyli EUR/USD (chcieliśmy ujednolicić przedział czasowy badania).
Testy zostały przeprowadzone dla każdego dnia tygodnia według następującego schematu: kupujemy na zamknięciu sesji poprzedzającej badany dzień i zamykamy na zamknięciu badanego dnia. Przykładowo – dla piątku kupno następowało na zamknięciu czwartkowej sesji, a sprzedaż na zamknięciu piątkowych notowań (w ten sposób test uwzględnia luki na otwarciu). Gdy badany dzień wypadał w czasie wolnym od handlu (święta itp.), sprzedaż następowała na zamknięciu najbliższej sesji.
Tutaj należy zaznaczyć, że handel niedzielny, czyli dokładnie dwie godziny sesji azjatyckiej, nie był uwzględniany jako osobny dzień, tylko wliczaliśmy go do poniedziałku. Zmienność w tym krótkim czasie jest niewielka, więc uznaliśmy, że nie warto testować niedzielnego handlu osobno.