Sebastian Ziółkowski, AgioFunds TFI: Przyszli emeryci stawiają w części na akcje

#PROSTOZPARKIETU. Sebastian Ziółkowski: rośnie zainteresowanie IKE i IKZE.

Publikacja: 09.12.2021 18:59

Gościem Dariusza Wieczorka w Parkiet TV był Sebastian Ziółkowski, dyrektor departamentu sprzedaży i

Gościem Dariusza Wieczorka w Parkiet TV był Sebastian Ziółkowski, dyrektor departamentu sprzedaży i marketingu AgioFunds TFI.

Foto: parkiet.com

Niedawno zakończył się pierwszy etap Parkiet Challenge, którego jednym z partnerów jest AgioFunds TFI. Żeby wskoczyć do pierwszej dziesiątki najlepszych w naszej grze giełdowej, która weźmie udział w finale 17 grudnia, trzeba było osiągnąć około 20-proc. stopę zwrotu w cztery tygodnie. To robi wrażenie, zwłaszcza że w listopadzie indeksy spadały. Jak pan ocenia te wyniki?

Oczywiście najlepszym uczestnikom gry należą się gratulacje za bardzo dobre osiągnięcia, tym bardziej że mamy bardzo trudny okres na polskim rynku. Korekta wielomiesięcznych zwyżek trwała niemal przez cały listopad, a i początek grudnia nie jest łatwy. Oczywiście gra ma swoją specyfikę – wirtualnymi pieniędzmi zarządza się inaczej, bez presji, i możemy pozwolić sobie na wiele więcej. W porównaniu z funduszami inwestycyjnymi nie musimy przejmować się dywersyfikacją i można postawić np. na jedną czy dwie spółki. Fundusze inwestycyjne nie mogłyby sobie na taką koncentrację pozwolić. W portfelach mamy przynajmniej kilkanaście bądź kilkadziesiąt podmiotów.

Widać, że najlepsi uczestnicy gry giełdowej wykazali się wiedzą makroekonomiczną, znajomością analizy technicznej, ale mieli też sporo szczęścia. Finaliści osiągnęli swoje wyniki na dwóch czy trzech udanych sesjach.

W środę Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 0,5 pkt. proc. Główna stopa wzrosła z 1,25 do 1,75 proc. W jakim momencie cyklu zacieśniania polityki monetarnej jesteśmy?

Zakładamy, że cykl podwyżek stóp w Polsce jeszcze się nie skończył. Główna stopa procentowa może wzrosnąć w przyszłym roku do okolic 3 proc. Wskazują dziś na to notowania instrumentów dłużnych.

Giełda na podwyżkę stóp zareagowała lekkim spadkiem, nieco osłabił się też złoty. Czy oczekiwania rynku względem podwyżek stóp i kolejne podwyżki mogą okazać się dotkliwe dla spółek i ich wycen? Jakie jest wasze nastawienie do rynku akcji?

Środowa decyzja RPP była zgodna z oczekiwaniami analityków. My podtrzymujemy nasze pozytywne nastawienie do rynku akcji. W długim terminie, o ile nie pojawią się nowe ryzyka geopolityczne, będziemy trwać przy tym założeniu. W listopadzie polski rynek był pierwszym, na którym pojawiła się korekta. Na Wall Street spadki przypadły na końcówkę miesiąca i były spowodowane głównie obawami przed nowym wariantem koronawirusa. U nas przyczyną przeceny były czynniki geopolityczne, tj. sytuacja na granicy z Białorusią oraz napięcie między Rosją i Ukrainą. Miało to duży wpływ na nasz rynek. W dłuższym terminie, o ile te sprawy zostaną wygaszone, rynki dalej mają sporo miejsca do wzrostu. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do fundamentów polskich firm.

W grudniu czeka nas posiedzenie Fedu, który może zdecydować o szybszym tempie zacieśniania polityki monetarnej. Czy to już jest w cenach, czy może osłabić koniunkturę na giełdach?

Fed będzie trochę łagodził swoją retorykę w przyszłym okresie. Nowa odmiana koronawirusa okazuje się nie tak niebezpieczna, jak się wydawało na początku. Owszem, zakażamy się częściej, ale skutki tej choroby są mniej odczuwalne. Liczymy, że Fed nie będzie chciał wstrzymać gospodarki i będzie się starał, by dalej się rozwijała. Gospodarka amerykańska jest mocno osadowiona na giełdzie.

Pod koniec roku Polacy przypominają sobie o kontach emerytalnych – IKE i IKZE. Czy widać, że chcą skorzystać z tegorocznych limitów i ruszyli z wpłatami?

W szczególności dużym zainteresowaniem cieszy się IKZE, które ma kilka korzyści. Pierwszą, bardzo namacalną, jest korzyść podatkowa. IKZE pozwala nam obniżyć co roku podstawę opodatkowania. Co prawda limit wpłat jest mniejszy, bo na poziomie 1,2 proc. przeciętnego dochodu brutto prognozowanego na dany rok przez GUS. W tym roku jest to około 6310 zł. W tym roku mamy też pewną zmianę, bo dla indywidualnej działalności gospodarczej ten limit został podniesiony do 1,8 proc. prognozwanego przeciętnego dochodu, czyli do 9466 zł. O taką kwotę możemy więc obniżyć podstawę opodatkowania. Można powiedzieć, że IKZE to lokata dająca nam od 7 do 20 proc., w zależności od tego, w której skali podatkowej jesteśmy. Przypomnijmy, że na koniec programu, czyli po osiągnięciu 65. roku życia, musimy zapłacić 10 proc. zryczałtowanego podatku.

Z kolei IKE jest programem emerytalnym dostępnym dłużej. Z założenia powinniśmy w nim oszczędzać do 60. roku życia (lub do 55. roku, jeśli nabyliśmy prawo do wcześniejszej emerytury), by skorzystać ze wszystkich korzyści podatkowych. Jeśli wytrwamy, to nie zapłacimy podatku od zysków kapitałowych. Mamy też wyższy limit wpłat, bo jest to trzykrotność prognozowanego przeciętnego dochodu, czyli 15777 zł w tym roku. Zainteresowanie tymi programami rośnie z roku na rok. Społeczeństwo nabiera świadomości, że powinno dodatkowo, w ramach III filaru, oszczędzać.

W biurach maklerskich trwa boom na kontra emerytalne. A jak to wygląda w TFI?

Tak, po pierwsze jest duże zainteresowanie osób, które już mają IKE i IKZE. Takie osoby zwykle korzystają z pełnych limitów wpłat pod koniec roku. Widać też duże zainteresowanie otwarciem takich kont. AgioFunds TFI pomagają dobre wyniki naszych funduszy, dzięki czemu część osób przenosi do nas oszczędności emerytalne. Oferujemy pięć gotowych strategii złożonych z naszych funduszy, różniących się ryzykiem.

Czy klienci IKE i IKZE wybierają bardziej agresywne strategie?

Tak, głównie decydują się na bardziej agresywne rozwiązania, te z domieszką akcji. Zauważają, że muszą oszczędzać w tego typu strategiach, by pokonać inflację. Dziś, mimo że stopy wzrosły, przy inflacji 7,7 proc. realna stopa procentowa sięga około 5 proc. pod kreską. By ją pobić, musimy podjąć ryzyko i zainwestować w bardziej zmienne aktywa. Pamiętajmy, że IKE i IKZE to produkty długoterminowego oszczędzania, więc kupujemy aktywa po różnej cenie. W dłuższym okresie powinniśmy wyjść na plus mimo tymczasowych spadków.

Inwestycje
Ujawnienia w ESRS dotyczące łańcucha wartości
Inwestycje
Pozyskanie danych z łańcucha wartości – bezpośrednich i pośrednich
Inwestycje
MŚP w łańcuchu wartości – granica informacyjna
Inwestycje
Andrzej Powierża, BM Citi Handlowy: Jestem optymistą co do banków, ale umiarkowanym
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Inwestycje
Diamenty kupowane także jako inwestycja
Inwestycje
Goldman Sachs podniósł prognozę ceny złota