– Jesteśmy zadowoleni z rezultatów. Zgodnie z naszymi założeniami przychody wzrosły minimum 15 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem 2008 – mówi Krzysztof Półgrabia. W III kwartale 2008 roku giełdowa grupa miała około 105 mln zł obrotów. Szef Pamapolu podkreśla, że równie dobrze wyglądają wyniki. – Szczególnie operacyjny. Jednak dobrze jest również na poziomie netto. Po trzecim kwartale narastająco wyjdziemy na plus – zapowiada. W pierwszym półroczu grupa miała 231 mln zł przychodów i 1,35 mln zł straty.

Na razie branża boryka się z wysokimi cenami surowców. – Jednak już pojawia się tendencja zniżkowa. To będzie wpływało na dalszą poprawę naszej rentowności. Tańsze będą również surowce z importu, ponieważ złoty się umacnia – mówi prezes.

Tymczasem spółka stawia na wzrost sprzedaży eksportowej. Kilka miesięcy temu pozyskała nowe kontrakty, m.in. na sprzedaż do Rosji. – Wchodzimy też do takich krajów, jak Łotwa, Estonia, Grecja, Macedonia, Białoruś i Ukraina – mówi prezes. Dodaje, że w czwartym kwartale wzrost sprzedaży eksportowej będzie już mocno widoczny, szczególnie na rynek w USA i Kanadzie. Jak wynika z naszych informacji, spółka negocjuje w sprawie zawarcia dużego kontraktu na sprzedaż produktów do Wielkiej Brytanii. Informacja o tym może niedługo trafić na rynek. W IV kwartale Pamapol zamierza zaprezentować strategię na lata 2010–2011.