Eurocash zaskarżył wczoraj uchwały ubiegłotygodniowego NWZA Emperii. Najwięcej emocji budzi uchwała o skupie akcji własnych. Zgodnie z nią Emperia może wydać na ten cel aż 500 mln zł.
W praktyce skup został ograniczony przez wprowadzenie specjalnego wskaźnika. Jest on definiowany jako iloraz kapitałów własnych (teraz wynoszą 826 mln zł, dane skonsolidowane) oraz długu netto (ok. 350 mln zł). Buy back może być realizowany, jeśli wskaźnik będzie równy lub wyższy niż 1,4. Przy obecnych parametrach spółka mogłaby przeznaczyć na skup akcji do 240 mln zł.
Eurocash podkreśla, że w praktyce skup może być jeszcze mniejszy. Zgodnie z przepisami na zakup akcji w celu umorzenia można wydać tyle, ile spółka może przeznaczyć na wypłatę dywidendy. W przypadku Emperii byłoby to około 60 mln zł.
Spółka realizuje też już wcześniej uchwalony buy back. Może na niego wydać 40 mln zł. Do tej pory skupiła ok. 34 tys. akcji, stanowiących ponad 0,2 proc. kapitału.
Eurocash poinformował 13 września wieczorem, że chce przejąć 100 proc. Emperii. Oferuje 3,76 swoich akcji za jeden jej walor. Zarząd Emperii uważa tę ofertę za niekorzystną. Odrzucił ją i to samo zarekomendował akcjonariuszom. Nie ujawnił, jakiego dokładnie parytetu oczekiwałby od Eurocashu. Zasugerował jednak, że powinien się znaleźć w przedziale 5–6 do 1.