Kurs najwyraźniej odrabiał straty po mocnej wtorkowej przecenie. Inwestorów zaniepokoiła wtedy wieść, że prezes i największy akcjonariusz Polskiego Jadła Jan Kościuszko chce sprzedać 2,4 mln papierów, stanowiących 11 proc. kapitału spółki. Nie podano szczegółów transakcji.

Wczoraj Kościuszko w telewizji TVN CNBC Biznes powiedział, że akcje mogą trafić do głównego udziałowca spółki Ko-operator, z którą Polskie Jadło połączyło się w drugiej połowie tego roku. Co ważne, inwestor będzie miał zakaz sprzedaży papierów.

Pozyskane pieniądze Kościuszko zamierza przeznaczyć na dokapitalizowanie Polskiego Jadła. Twierdzi, że sytuacja spółki się poprawia. We wrześniu miała już zyski. – Droga cierniowa za nami. Przyszły rok zapowiada się dobrze – mówi. Narastająco po trzech kwartałach tego roku Polskie Jadło miało ponad 1,5 mln zł straty.Zdaniem Kościuszki akcje spółki są niedowartościowane. – Według mnie powinny teraz kosztować około 4,5 zł – wskazuje. Polskie Jadło zadebiutowało na GPW w czerwcu 2008 r. Cena akcji w ofercie wynosiła 6,5 zł.