– W tym czasie chcemy przejąć 5–6 podmiotów prowadzących działalność zarówno w segmencie ambulatoryjnym, jak i szpitalnym. Będą to inwestycje rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Mamy już zidentyfikowane cele akwizycji, których nabycie wiązać się będzie z istotnym zwiększeniem skali działalności grupy – mówi Joanna Szyman, prezes Scanmedu.

– Chcemy być liderem na rynku, a dotychczas prowadzone emisje pozwalają jedynie na częściowe zaspokojenie naszych potrzeb. Aby skokowo zwiększyć skalę naszej działalności, konieczne będzie otrzymanie dużego zastrzyku kapitału na dalsze zakupy – dodaje.

Poszukiwanie inwestora ma się rozpocząć pod koniec listopada. Grupa wyśle zaproszenie do wybranego grona inwestorów finansowych, branżowych i private equity. – Mamy sygnały od przedstawicieli każdej z tych kategorii o zainteresowaniu naszą spółką. Powinniśmy uzyskać inwestora na przełomie I i II kwartału 2014 r. Kluczowe jest, aby zapewnił spółce długoterminowe wsparcie w oparciu na odpowiednich zasobach kapitałowych – podkreśla Szyman. Jej zdaniem, jeżeli udałoby się pozyskać inwestora strategicznego, grupa mogłaby przeprowadzić znacznie większe niż zapowiadane w strategii inwestycje.

– Po sześciu latach pracy ze spółką jesteśmy gotowi sprzedać nasz pakiet kontrolny, jeżeli dostaniemy ofertę, która będzie dla nas satysfakcjonująca. Myślę, że podobnie do nas postąpią inwestujące z Black Lion fundusze TFI – mówi Maciej Wandzel, prezes Black Lion Fund (ma 52 proc. akcji Scanmedu).

Grupa podniosła prognozę zysków na 2014 r. – Prognozowane wyniki nie uwzględniają przejęć. Jeśli więc do nich by doszło, każda nowa spółka w grupie miałyby pozytywny wpływ na nasze rezultaty – wyjaśnia Szyman.