– Transakcja będzie bardzo korzystna dla Hygieniki, ponieważ nasza spółka będzie dla tej firmy jedynym producentem – podkreśla Kamil Kliniewski, prezes i największy akcjonariusz Hygieniki. Dodaje, że Poopeys Deutschland ma wyłączność na używanie wizerunku niemieckiego aktora Daniela Fehlow. – A jest on jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w Niemczech – twierdzi szef giełdowej spółki.
Przejęcie Poopeys to niejedyna planowana przez Hygienikę transakcja. W ciągu dwóch tygodni zamierza sfinalizować zakup pozostałych 50 proc. w Dayli. – Czekamy tylko na zakończenie formalności – mówi prezes.
Hygienika rozważa też konsolidację rynku drogeryjnego. Może w tym zakresie współpracować z funduszem Innova, z którym zamierza stworzyć joint venture. Plany zakładają przejęcia nie tylko na rynku krajowym.
– Przystąpimy do badania sieci drogerii na zachodzie Europy. Na razie nie mogą ujawnić, o którą sieć chodzi – mówi prezes. Sygnalizuje jednak, że byłaby to spora transakcja, bo to firma o rocznych przychodach rzędu 100 mln zł. – Sieć, którą się interesujemy, pozwoli nam jeszcze bardziej wyjść na zachód Europy oraz w znacznym stopniu poprawi wyniki naszej spółki, bo synergie, które ocenialiśmy po pierwszej analizie, są naprawdę zdumiewające – mówi Kliniewski. W grę mogłoby wchodzić m.in. przeniesienie części operacji do Polski, gdzie są dużo niższe koszty. – W tym przypadku profity będzie miała cała grupa: produkcja, dystrybucja oraz handel detaliczny – wskazuje prezes.
Hygienika produkuje artykuły higieniczne. Po przejęciu Schleckera (obecnie Dayli) działa też na rynku drogeryjnym. W 2013 r. jej akcje zdrożały o 121 proc.