Eurocash grozi Emperii sądem

Giełdowe spółki spierają się o zapisy zawarte w umowie inwestycyjnej dotyczącej sprzedaży grupy dystrybucyjnej Tradis. Zapowiadają pozwy o odszkodowania

Aktualizacja: 26.02.2017 16:53 Publikacja: 17.08.2011 01:16

Eurocash grozi Emperii sądem

Foto: GG Parkiet

Eurocash pozwie Emperię, jeśli ta, w przypadku wydania przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgody na przejęcie Tradisu, nie wyda mu akcji swojej grupy dystrybucyjnej. – Zgoda UOKiK to tylko kwestia czasu. Naszym celem jest sfinalizowanie transakcji. Możliwe, że będziemy także dochodzić odszkodowania od Emperii za ewentualne opóźnienia w realizacji transakcji spowodowane sprzecznymi z umową działaniami Emperii – zapowiada w rozmowie z „Parkietem" Luis Amaral, prezes Eurocashu.

Problemy z interpretacją

Na razie rekompensaty za niedotrzymanie warunków umowy chce Artur Kawa, prezes Emperii. Tydzień temu odstąpił od grudniowej umowy inwestycyjnej z Eurocashem, argumentując, że ani do 15 lipca, ani w dodatkowym terminie nie otrzymał płatności za Tradis. – Strony umówiły się, że jeżeli Eurocash nie zapłaci za te udziały w wyznaczonym czasie, to Emperia ma prawo odstąpić od umowy i domagać się odszkodowania 200 mln zł – tłumaczy Kawa. Zaznacza, że umowa inwestycyjna nie przewidywała, by realizacja transakcji w ostatniej strukturze, tzn. sprzedaży wyłącznie za gotówkę, była warunkowana uzyskaniem zgody UOKiK.

Z kolei prezes Eurocashu twierdzi, że umowa przewidywała finalizację transakcji do  15?lipca, ale przy założeniu, że do tego dnia urząd wyda zgodę na przejęcie Tradisu. – 15 lipca oznaczał zmianę formy płatności – przejście wyłącznie na gotówkę. Tymczasem Emperia z nie do końca zrozumiałych dla nas względów i bez jakiegokolwiek oparcia w umowie samodzielnie określiła wartość korekt –twierdzi Amaral.

Kto ma rację? Leszek Koziorowski, wspólnik w kancelarii Gessel, Koziorowski, twierdzi, że wszystko zależy od zapisów umowy inwestycyjnej. – Umowa jest dla stron prawem. Jeśli Emperia i Eurocash ustaliły, że płatność za Tradis następuje bez względu na decyzję UOKiK, to powinny się trzymać ustalonych terminów. Przy czym należy pamiętać, że sama płatność nawet 100 proc. wartości transakcji nie musi jeszcze oznaczać przeniesienia własności udziałów tej spółki z Emperii na Eurocash, bo ta powinna być uzależniona od zgody UOKiK – podkreśla Koziorowski.

Zdaniem prawników, jeśli Eurocash zapłaciłby za Tradis przed decyzją Urzędu, a strony ustaliłyby, że oznacza to automatyczne przeniesienie własności, to musiałyby się liczyć z karą do 10 proc. wielkości swoich rocznych obrotów (maksymalna kara, jaką może nałożyć UOKiK).

Sporna wartość korekty

Mimo problemów prezes Eurocashu jest spokojny o finalizację transakcji. – Bardzo długo negocjowaliśmy ten kontrakt i jest on praktycznie nie do zerwania. Oświadczenie Emperii o odstąpieniu od umowy jest bezskuteczne w świetle postanowień umowy – dodaje Amaral. Zaznacza, że kiedy dojdzie do transakcji, nie tylko będzie?od Emperii żądał odszkodowania za zwłokę, ale też zapłaci za Tradis wyłącznie ustaloną umową kwotę bazową 926 mln zł bez uwzględniania korekt, jeśli nie zostaną one potwierdzone przez audytora. Ze źródła zbliżonego do transakcji wynika, że Emperia samodzielnie określiła wysokość tych korekt na 140 mln zł.

– Nigdy nie żądaliśmy ceny innej niż ta wynikająca z zapisów umowy. To Eurocash próbował uzyskać rażąco niższą cenę, niż wynikało to z poczynionych uzgodnień i z rzeczywistych wyników finansowych wypracowanych przez Tradis w 2010 roku będących podstawą obliczenia takiej ceny. Swoimi działaniami Eurocash doprowadził m.in. do sytuacji, w której wspólnie wybrany audytor nie wydał raportu wyliczającego cenę sprzedaży według ustaleń zawartych w umowie inwestycyjnej – oponuje Kawa. Odmówił komentarza w sprawie rozbieżności między ustaloną kwotą bazową a wartością transakcji uwzględniającą wysokość korekt.

Amaral: – Jesteśmy gotowi czekać na decyzje sądu arbitrażowego, co może potrwać nawet kilkanaście miesięcy.

 

Wyższe przychody i zysk operacyjny

Po I połowie roku skonsolidowane przychody grupy Eurocash wzrosły o 40,6 proc., do 4,64 mld zł, a zysk operacyjny o 10,7?proc., do 60,9 mln zł. Niższy niż przed rokiem był tylko zysk netto, który wyniósł 44 mln zł (spadek o 6,2 proc.). Jak tłumaczy prezes Luis Amaral, wyższe obroty i zysk operacyjny są głównie wynikiem przejęcia w ubiegłym roku spółek dystrybucyjnych Premium Distributors. Amaral dodaje, że proces restrukturyzacji tych firm jest obecnie w toku, a najważniejszym efektem prowadzonych prac będzie połączenie 14 spółek, które obecnie funkcjonują w ramach Premium Distributors, w jedno przedsiębiorstwo.

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan