Tak inwestorzy zareagowali na informację o tym, że w piątek zarząd firmy złożył wniosek o upadłość z możliwością zawarcia układu. Wczoraj Advadis poinformował też, że umowę dotyczącą kredytu obrotowego w rachunku bieżącym wypowiedział mu BGŻ.
Pismo z datą 13 października trafiło do spółki wczoraj. Okres wypowiedzenia umowy wynosi siedem dni. Z raportu za pierwsze półrocze 2011 r. wynika, że na 30 czerwca kredyt krótkoterminowy udzielony firmie przez ten bank wynosił niemal 6,9 mln zł, a jej łączne zobowiązania krótkoterminowe sięgały około 58,6 mln zł.
Adam Brodowski, prezes Advadisu, wyjaśnia, że zobowiązania wobec BGŻ są zabezpieczone hipoteką i nie wchodzą do układu. Zapewnia też, że spółka jest w kontakcie z wierzycielami. Twierdzi, że propozycje układowe pozwolą na zaspokojenie ich bez redukcji wierzytelności.
Wczoraj także zarząd Copernicus Capital Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych podał, że 14 października posiadał obligacje serii A i B Advadisu, których wartość nominalna wynosi w sumie 16,95 mln zł. Zabezpieczeniem dla nich są hipoteki na dwóch nieruchomościach do łącznej kwoty sięgającej 22 mln zł. Copernicus poinformował, że oczekuje zwrotu zainwestowanych środków i odsetek.
Dalsze funkcjonowanie ma zapewnić Advadisowi franczyzowa sieć sklepów spożywczych. Za projekt odpowiada spółka zależna Polski Detal Zawisza. – Chęć przystąpienia do sieci zgłosiła znaczna część z wytypowanych przez nas do tego projektu placówek – wyjaśnia Brodowski. – Rola Advadisu polegać będzie jedynie na obsłudze logistycznej sieci detalicznej – dodaje.