Wraz ze złożonym powództwem do Sądu Okręgowego w Białymstoku, PTFI złożyło też wniosek o zabezpieczenie roszczeń. Zarząd Mispolu podtrzymuje, że argumenty PTFI są bezzasadne.
Spór pomiędzy stronami trwa już ponad rok. PTFI stało się współwłaścicielem Mispolu w wyniku sprzedaży akcji firmy PMB. Miało to miejsce w grudniu 2010 r. Po kilku miesiącach złożyła ona wniosek o ogłoszenie upadłości. Dlatego Mispol uznał, że przy zakupie PMB został wprowadzony w błąd. Odstąpił od transakcji, stwierdzając że PTFI nie może wykonywać prawa głosu z nabytych akcji.
- Zdaniem emitenta z chwilą złożenia oświadczenia woli skierowanego do PTFI w przedmiocie uchylenia się od skutków prawnych umów sprzedaży akcji spółki PMB (...) przestała istnieć wierzytelność, która miała być przedmiotem potrącenia uzgodnionego pomiędzy spółką, a PTFI w umowie objęcia akcji z dnia 17 grudnia 2010 roku. W związku z powyższym 1.598.899 akcji serii K i 297.853 akcji serii L Spółki nie zostało opłacone, a co za tym idzie nie mogły być wydane PTFI – czytamy w raporcie Mispolu.