Kiedy Enterprise Investors opuści Kofolę

W ostatnich miesiącach fundusz Enterprise Investors wyszedł z Zelmera, Kruka i Magellana. Teraz czas na producenta napojów.

Aktualizacja: 08.02.2017 13:25 Publikacja: 01.08.2013 06:00

Kiedy Enterprise Investors opuści Kofolę

Foto: GG Parkiet

Fundusze typu private equity mają z reguły kilkuletni horyzont inwestycyjny. Z naszych  informacji wynika, że Enterprise Investors, udziałowiec Kofoli, zastanawia się nad możliwością wyjścia z inwestycji i sonduje rynek. Fundusz nie komentuje.

Analitycy natomiast podkreślają, że taki scenariusz wcale by ich nie zdziwił. Przypominają, że EI kupował akcje w 2008 r., więc czas już pomyśleć o ich sprzedaży. Pytanie tylko, czy teraz da się na nich zarobić. EI kupował bowiem akcje w wezwaniu po ponad 43 zł za sztukę. W tym roku wprawdzie kurs Kofoli wzrósł już o 13 proc., ale wciąż jest znacząco poniżej tego poziomu. Wczoraj wynosił 31 zł. Przy takiej cenie pakiet będący w posiadaniu funduszu jest wart około 350 mln zł.

Wyniki mają się poprawiać

Giełdowa spółka jest producentem m.in. napojów Kofola, Hoop Cola, syropów Paola oraz napojów dla dzieci Jupik. Jej kapitalizacja rynkowa przekracza 0,8 mld zł. Enterprise Investors, poprzez CED Group, ma teraz około 43 proc. walorów. Pośrednio największym udziałowcem z ok. 51-proc. pakietem jest prezes spółki Jannis Samaras.

Zdaniem  analityków, gdyby EI rzeczywiście chciał wyjść z inwestycji, wówczas chętni do odkupienia pakietu powinni się znaleźć.

– Spółka ma silną pozycję na rynku czeskim i w Polsce, więc myślę, że wielu inwestorów mogłoby być zainteresowanych. Główną kwestią jak zawsze będzie cena – mówi Adam Kaptur, analityk Millennium Domu Maklerskiego. Dodaje, że wyniki Kofoli powinny stopniowo się poprawiać w związku z dokonaną restrukturyzacją oraz spadkiem cen cukru.

Na razie jednak producenci napojów odczuwają mocną presję na marże, związaną m.in. ze spowolnieniem gospodarczym w regionie. Dobrze było to widać w pierwszych miesiącach tego roku. W I kwartale niekorzystna struktura przychodów oraz promocje cenowe w sieciach detalicznych przełożyły się na spadek marży brutto ze sprzedaży Kofoli o 4 pkt proc. Do tego doszedł jeszcze jeden czynnik: wyjątkowo długa zima. W efekcie na poziomie netto spółka miała w I kwartale ponad 5 mln zł straty przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej wobec prawie 0,8 mln zł zysku rok wcześniej.

Zdaniem ekspertów znających branżę funduszy private equity w takiej sytuacji EI może być trudno sprzedać pakiet akcji po dobrej cenie. Uważają, że ewentualnych kupców należałoby raczej szukać wśród strategicznych inwestorów branżowych, a nie innych funduszy.

Radenska? Tak

Mimo że Kofola ma już silną pozycję w regionie, nie zamierza na tym poprzestać. Kilkanaście dni temu pisaliśmy, że na jej celowniku znalazła się Radenska, największy producent wody mineralnej w Słowenii. Giełdowa spółka wówczas sprawy nie chciała komentować. Teraz potwierdza. – Nasza strategia zakłada poszukiwanie możliwości fuzji i przejęć. Jeżeli procedura sprzedaży spółki Radenska ruszy, wówczas prawdopodobnie weźmiemy w niej udział – poinformowała nas wczoraj Jaroslava Musilová z biura prasowego Kofoli. Kilka dni wcześniej prezes Samaras, cytowany przez słoweńskie media, potwierdził zainteresowanie tą transakcją.

Dominującym akcjonariuszem Radenska jest Pivovarna Laško. Lokalne media donoszą, że jest on w głębokich tarapatach finansowych i dlatego wyprzedaje swoje aktywa.

Wysoka dywidenda

Radenska ma znaną markę i mocną pozycję rynkową również w Chorwacji. Zdaniem ekspertów taka transakcja mogłaby być dla Kofoli przyczółkiem do dalszej ekspansji na Bałkany. Pytanie tylko, jak spółka mogłaby sfinansować transakcję. Kaptur ocenia, że Kofola jest już stosunkowo mocno zadłużona. Wskazuje, że jej wskaźnik długu netto do EBITDA po I kwartale tego roku przekroczył 2,2.

Jednak z drugiej strony widać, że spółka nie obawia się o płynność i niedobór gotówki. Świadczy o tym m.in. wysoka dywidenda, jaką w tym roku otrzymają akcjonariusze. Zostanie na nią przeznaczone 11,8 mln zł z zysku za 2012 r. plus 11,5 mln zł ze specjalnego funduszu dywidendowego. Dniem dywidendy jest 24 września.

Handel i konsumpcja
Dino Polska jedyną jaskółką. Historyczny rekord na trudnym rynku
Handel i konsumpcja
Zarząd Eurocashu: pracujemy nad wzrostem efektywności kosztowej
Handel i konsumpcja
Polacy już pogodzeni z niedzielą bez zakupów
Handel i konsumpcja
Żabka nadal na fali
Handel i konsumpcja
LPP „dowiozło” roczny plan dla Ukrainy
Handel i konsumpcja
Potrzebna zrzutka na upadłość spółki Palikota. Pusta kasa i 1400 wierzycieli