Reklama

Energetyka gotowa do pracy bez gazu i węgla? Jest strategia PSE

Przygotowanie systemu elektroenergetycznego do bezpiecznej pracy przy bezemisyjnym miksie energetycznym to główny cel nowej strategii PSE. Zakłada ona mniejszy udział OZE do 2040 r. niż planowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Publikacja: 16.12.2025 15:00

Według analiz PSE udział OZE w produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2036 r. wyniesie 66 proc.

Według analiz PSE udział OZE w produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2036 r. wyniesie 66 proc.

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są założenia strategii PSE dotyczące bezemisyjnego miksu energetycznego?
  • Jakie wyzwania stoją przed PSE w przygotowaniu systemu elektroenergetycznego do działania bez konwencjonalnych źródeł energii?
  • Jak PSE chce zapewnić stabilność sieci energetycznej?

Nadzorca polskiego systemu energetycznego jako operator systemu przesyłowego ma być – jak piszą autorzy strategii Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) – „strażnikiem bezpieczeństwa energetycznego, architektem rozwoju systemu i rynków energii oraz liderem zrównoważonej transformacji energetycznej w Polsce i Europie.”

Korekta OZE

Prognozowana struktura generacji w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym wg. PSE

Prognozowana struktura generacji w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym wg. PSE

Foto: PSE

Według analiz PSE udział OZE w produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2036 r. wyniesie 66 proc. (ok. 30 proc. obecnie). Co ciekawe PSE zakłada, że w 2040 r. utrzyma się na tym samym poziomie. Dane te są skorygowane o najnowszą wersję Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu (KPEiK) do 2030 r. To dokument, który ma trafić do Komisji Europejskiej. Resort Klimatu i Środowiska, który pracował nad nim, do sierpnia zakładał, że udział OZE będzie większy – blisko 80 proc. Później jednak resort energii skorygował ten zapis w nowej wersji KPEiK.

Gotowość do pracy bez źródeł emisyjnych 

Mimo to okresy, gdy zdecydowana większość popytu na energię elektryczną w kraju będzie pokrywana przez OZE, będą coraz częstsze i coraz dłuższe. Dlatego w nadchodzącej dekadzie PSE będzie musiało sprostać wyzwaniu przygotowania systemu do działania przez większość czasu bez wymuszanego włączania konwencjonalnych  źródeł energii – gazowych i bloków węglowych, które pozostaną rezerwą.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Aukcje rynku mocy w cieniu wysokich cen za elektrownie

„Nie oznacza to, że nie będą one potrzebne. Elektrownie węglowe i gazowe nadal będą wykorzystywane do bilansowania KSE (Krajowego Systemu Elektroenergetycznego – red.), ale nie będzie od nich uzależniona stabilność pracy sieci” – czytamy w strategii PSE.

Obejmuje ona perspektywę do 2040 r., ale jej główny cel ma zostać osiągnięty pięć lat wcześniej. – To niezbędne, by system był przystosowany do dynamicznej elektryfikacji i rosnącego udziału energetyki rozproszonej. Za 10 lat OZE będą produkować ok. 60 proc. energii elektrycznej w Polsce. Musimy przygotować system na to, by zapewnić stabilną pracę sieci bez źródeł konwencjonalnych. One wciąż będą potrzebne, ale przede wszystkim dla utrzymania bilansu mocy i energii w momentach niższej generacji OZE, a nie dostarczania inercji czy zarządzania napięciami – mówi Grzegorz Onichimowski, prezes PSE.

Operator systemu przesyłowego zamierza osiągnąć ten cel m.in. poprzez rozwój rynku usług systemowych, wykorzystywanie kompensatorów synchronicznych (urządzenie będące stabilizatorem napięcia i częstotliwości) oraz dążenie do kształtowania pracy sieci (ang. grid forming) przez inwertery. – Nasza strategia to wizja bezpiecznych dostaw taniej energii elektrycznej dla Polski. To właśnie ona będzie napędzać gospodarkę przyszłości – dodaje Onichimowski.

Jak sprostać wyzwaniom

Wokół tego głównego celu PSE koncentruje 12 innych, które mają złagodzić największe bolączki systemu. PSE chce m.in. skrócić oczekiwanie na przyłączenie sieci, bo planuje proaktywny rozwój infrastruktury. Aby nie przełożyło się to na zbyt wysoki koszt dla odbiorcy końcowego, planuje optymalizowanie rozwiązania dzięki doradzaniu administracji oraz lepszą wycenę energii na rynku bilansującym, a także wzmacnianie zachęt do rzetelnego bilansowania.

Czytaj więcej

Giełdowe spółki zgarną miliardowe wsparcie na magazyny energii
Reklama
Reklama

W celu zwiększenia kontroli nad systemem energetycznym, gdzie dzięki OZE coraz więcej energii przepływa przez sieci niskich i średnich napięć (poza nadzorem PSE), konieczna jest poprawa sterowalności źródeł energii oraz lepsze gromadzenie i przetwarzanie danych.

PSE bardzo zwraca uwagę na zagrożenia zewnętrzne, dlatego w strategii poświęca wiele miejsca na zwiększenie odporności infrastruktury na zagrożenia – zarówno fizyczne, jak i pochodzące z cyberprzestrzeni.

Nowa strategia PSE zapowiada „Mapę drogową rynku energii elektrycznej”, która pojawi się już w przyszłym roku i odpowie na potrzeby nowych produktów. Firma planuje także otwarcie biura w Brukseli, rozpoczęcie współpracy z podmiotami ciepłowniczymi oraz wsparcie administracji przy tworzeniu nowych mechanizmów mocowych.

Spółka powoła Radę Konsultacyjną Rynku Bilansującego, która będzie wspierać wdrażanie rozwiązań poprawiających jakość bilansowania handlowego. Wyzwania na tym rynku są widoczne zwłaszcza latem, kiedy nie wszyscy producenci energii z OZE dostosowują produkcję do popytu w środku dnia. Energii bywa wtedy za dużo, w efekcie PSE musi dokonywać tzw. nierynkowych wyłączeń niektórych instalacji, aby zachować równowagę w systemie energetycznym. Przekłada się to na duże wahania cen energii.

Energetyka
Enea nie rezygnuje z gazowej elektrowni w Połańcu. Spółka zamyka finansowanie
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Energetyka
Aukcje rynku mocy w cieniu wysokich cen za elektrownie
Energetyka
Nowa mapa energetyczna Europy
Energetyka
Prezes Orlen Neptun: Forma aukcji ma dać możliwie najniższą cenę energii z morskich wiatraków
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Materiał Promocyjny
Prologis i ENGIE z umową PPA na dostawy energii wiatrowej
Energetyka
PGE wie kto może wybudować nowe bloki gazowe, ale narazie tego nie ujawni
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama